„Wiadomości” TVP atakują Tuska. „W jego wystąpieniu było tyle prawdy, co w słowach Putina”

„Wiadomości” TVP atakują Tuska. „W jego wystąpieniu było tyle prawdy, co w słowach Putina”

Danuta Holecka
Danuta Holecka Źródło: TVP
Ukraina od ponad 20 dni skutecznie broni się przed inwazją ze strony Rosji. Tymczasem Wiadomości TVP postanowiły wykorzystać trudną sytuację na Wschodzie do kolejnego ataku na Donalda Tuska.

21 marca odbyło się spotkanie z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie wywołanej przez Rosję wojny na Ukrainie. Rząd zaproponował pakiet wymagający zmian w konstytucji. Rzecznik rządu wyjaśnił, że chodzi między innymi o propozycję wyłączenia z progu zadłużenia publicznego wydatków na armię, propozycję konfiskaty majątki oligarchów rosyjskich, a także kwestię wprowadzenia dodatkowego opodatkowania podmiotów, które kontynuują działalność gospodarczą na terytorium Rosji.

„Wiadomości” TVP o spotkaniu z opozycją

O spotkaniu przedstawicieli rządu z opozycją poinformowały w ostatnim wydaniu (21 marca) „Wiadomości” TVP. Autor materiału Maciej Sawicki podkreślił, że przyjęcie kluczowych reform uderzających m.in. w firmy, które nadal działają w Rosji, wymaga zgody ponad politycznymi podziałami. Następnie dziennikarz TVP przytoczył słowa Donalda Tuska, który powiedział, że sytuacja była poważna, tematy też, natomiast szkoda, że przedstawiciele władz nie byli poważni.

– Zdaniem komentatorów coraz gorsze notowania PO sprawiły, że nawet w czasie wojny Donald Tusk po raz kolejny z jednej strony deklaruje jedność, a z drugiej chce podzielić Polaków – stwierdził Maciej Sawicki. W roli eksperta wystąpił Adrian Stankowski z „Gazety Polskiej Codziennie” który stwierdził, że „fakt, iż w czasie wojny szkaluje przeciwników politycznych to wyjątkowo rażąca praktyka”.

TVP uderza w Tuska

Następnie widzowie TVP mogli się dowiedzieć, że „w czasie gdy na Ukrainie giną niewinni ludzi a do Polski przyjeżdżają matki uciekające przed rosyjskimi bombami, Donald Tusk atakuje polski rząd”. – W wystąpieniu Donalda Tuska było tyle prawdy, co w słowach Władimira Putina opisującego wojnę podczas show na stadionie w Łużnikach – stwierdził Błażej Poboży.

W dalszej części materiału TVP stwierdziło, że to właśnie Donald Tusk przez lata był ślepy na neoimperialną politykę Władimira Putina i wielokrotnie publicznie wzywał do dialogu z Rosją, w przeszłości nie wykluczał nawet sprzedaży kluczowych polskich firm a rząd PO-PSL podpisał wyjątkowo niekorzystną dla Polski umowę gazową. – To jego polityka i Niemców doprowadziły do wzrostu potęgi Rosji. To było przyzwolenie na agresję, za którą reżim w Rosji zdaje się tęsknić – powiedział Jacek Karnowski.

–Sam Donald Tusk nie zmienił prorosyjskiego kursu nawet po tragedii w Smoleńsku – podsumował Maciej Sawicki.

Czytaj też:
Opozycja nie zostawia suchej nitki na pomyśle PiS. „Co robić, żeby było na innych, że nic nie zrobiliśmy”