– Rozmawialiśmy także o wspieraniu Ukrainy na różne sposoby w jej obronie przeciwko rosyjskiej agresji. Ale także o pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Ale także o współpracy militarnej między Polską a Stanami Zjednoczonymi – powiedział Andrzej Duda po zakończeniu rozmów z Joe Bidenem.
Prezydent wyraził radość, że razem z przywódcą USA na Stadionie Narodowym jest premier Mateusz Morawiecki i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Cieszę się, że panowie są tam razem. To widoczny znak, że w Polsce różne władze, różnych szczebli, współpracują ze sobą w kwestii pomocy uchodźcom. Każdy robi to, co do niego należy, co jest w stanie robić. Mam nadzieję, że jest to sytuacja, która pokazuje pewną modelowość działania. Każdy robi to, co do niego należy – podkreślił Andrzej Duda.
O co Andrzej Duda prosił Joe Bidena?
Głowa państwa dodała, że zwróciła się z prośbą do prezydenta USA o przyspieszenie realizacji zamówień na sprzęt, aby wzmocnić nasze bezpieczeństwo. Chodzi o zestawy Patriot, wyrzutnie HIMARS, smoloty F-35 i czołgi Abrams. – Joe Biden podkreślił, że niezależnie od okoliczności artykuł 5 wiąże i zapewnia wszystkim krajom NATO bezpieczeństwo. Stany Zjednoczone to gwarantują. USA pamięta o Polsce, pamięta o sytuacji w Europie. Dzisiejsza wizyta oraz obecność wojsk amerykańskich w Polsce jest tego doskonałym przykładem – podsumował Andrzej Duda.
Joe Biden w Polsce
25 marca Joe Biden przyleciał do Polski. Przywódca Stanów Zjednoczonych spotkał się w Rzeszowie-Jasionce z amerykańskimi żołnierzami 82. dywizji powietrznodesantowej, którzy trafili na Podkarpacie w ostatnich tygodniach w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Dzień później prezydent USA odbył rozmowę z Andrzejem Dudą. Amerykański polityk przybył także na Stadion Narodowy w Warszawie, gdzie w towarzystwie Mateusza Morawieckiego i Rafała Trzaskowskiego odwiedził punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. Joe Biden ma także wygłosić specjalne przemówienie na Zamku Królewskim.