W środę 30 marca ukraiński Sztab Generalny wydał surową ocenę władzom sąsiedniej Białorusi. Stwierdzono, że pomimo oficjalnych twierdzeń, Białoruś jest agresorem w swoich relacjach z Ukrainą. Głównie dlatego, że pozwala siłom rosyjskim wypuszczać rakiety ze swojego terytorium. Udostępnia też okupującym Ukrainę Rosjanom swoją przestrzeń powietrzną i szpitale.
„Samozwańczy lider Republiki Białorusi kontynuuje zaprzeczenia dotyczące udziału jego kraju w wojnie przeciwko Ukrainie, udostępniając swoje terytorium dla rosyjskich oddziałów” – czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego Ukrainy.
Ukraińcy wymieniają dalej udostępniane przez Białorusinów lotniska, sieci transportowe oraz lokacje do postawienia wyrzutni rakiet dalekiego zasięgu. Zwracają uwagę, że w tym samym czasie, zgodnie z międzynarodowym prawem, „państwo udzielające swojej przestrzeni powietrznej oraz terytorium do ostrzału innego kraju” może zostać uznane za agresora.
Wojna na Ukrainie. Rosyjscy ranni leczeni na Białorusi
Strona ukraińska zarzuca też Białorusi, że zapewnia rosyjskim okupantom możliwość skorzystania z sieci instytucji medycznych na własnym terytorium. Przez ostatnich kilka dni duża liczba rosyjskich żołnierzy z różnymi obrażeniami miała pojawić się w rejonie Narowli w obwodzie homelskim. Wszyscy mieli przybyć tam z terenu Ukrainy.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Władimir Putin odcięty od prawdziwych informacji? „Boją się powiedzieć mu prawdę”