„To był bardzo trudny wieczór. Na wyzwolonych przedmieściach Kijowa znajdowanych jest coraz więcej ciał cywilów zabitych przez najeźdźców” – napisał w niedzielę rano na Telegramie doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko, a do wpisu dołączył zdjęcia zabitych w cywilnych ubraniach. W krótkim czasie zdjęcia masakry z Buczy obiegły cały świat. Pokazano też masowy grób przy tamtejszej cerkwi.
Internet zalała fala komentarzy. Internauci zgodnie potępiali rosyjskich żołnierzy, wzywając światowych przywódców do ukarania winnych, nałożenia ostrzejszych sankcji i silniejszego wsparcia dla Ukrainy. Zaczęły też pojawiać się relacje z kolejnych miast i wsi na północ od Kijowa, które w ostatnich tygodniach okupowane były przez Rosjan. Wraz z wycofującym się wojskiem, odkrywane są nowe zbrodnie rosyjskiej armii.
Masakra w Buczy. Prezydent Duda komentuje
„Zbrodniarze muszą zostać nazwani zbrodniarzami, sprowadzeni przed oblicze wymiaru sprawiedliwości i skazani. Obrazy z Buczy przeczą przekonaniu, że musimy szukać kompromisu za wszelką cenę. W rzeczywistości obrońcy Ukrainy potrzebują przede wszystkim trzech rzeczy: uzbrojenia, uzbrojenia i jeszcze więcej uzbrojenia” – napisał w niedzielę 3 kwietnia Andrzej Duda na Twitterze.
Masakra w Buczy. „Celowe ludobójstwo”
Ukraińskie ministerstwo obrony pisze o „nowej Srebrenicy”. „Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta” – stwierdzono.
„Fakt, że Rosjanie nawet nie próbowali jakoś ukryć śladów egzekucji cywilów w pobliżu Kijowa, sugeruje, że nie uważają on zabójstwa ukraińskich cywilów na ziemi ukraińskiej za zbrodnię” – czytamy we wpisie na Twitterze ukraińskiej armii. „To jest celowe ludobójstwo” – zaznaczono.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki w ostrym wpisie: Dość lawirowania i fałszywych gestów. Dość!