Maria Zacharowa reaguje na sugestię Wołodymyra Zełenskiego: Powinien przetestować tę zasadę na sobie

Maria Zacharowa reaguje na sugestię Wołodymyra Zełenskiego: Powinien przetestować tę zasadę na sobie

Maria Zacharowa
Maria Zacharowa Źródło: Newspix.pl / ABACA
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał ONZ do reformy i usunięcia Rosji z Rady Bezpieczeństwa lub rozwiązania całej organizacji. Na tę sugestię odpowiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zabrał zdalnie głos forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Posiedzenie było poświęcone zbrodniom wojennym dokonywanym przez rosyjskie wojsko na Ukrainie, między innymi w miejscowości Bucza na przedmieściach Kijowa. – Na Ukrainie Rosjanie popełnili najbardziej przerażające zbrodnie od czasów II wojny światowej – powiedział Zełenski. Wymienił przykłady bestialskiego traktowania cywilów przez Rosjan i wskazał, jak próbowali zacierać ślady zbrodni. – Rosja zmieniła swoje weto w Radzie Bezpieczeństwa w prawo do zabijania – powiedział.

Zacharowa odpowiada Zełenskiemu

Ukraiński przywódca wezwał do reformy Organizacji Narodów Zjednoczonych, tak by mogła skuteczniej działać. Jego zdaniem organizacja ma w obecnej sytuacji dwa wyjścia: może usunąć Rosję z Rady Bezpieczeństwa (jest jej stałym członkiem z prawem weta) albo całkowicie się rozwiązać.

Na wypowiedź Zełenskiego zareagowała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa. – Jeśli ktoś uważa, że struktura nie odnosi w czymś sukcesów, ma tylko jedną możliwość – rozwiązać się samemu. Być może powinno się przetestować tę zasadę przede wszystkim na sobie – stwierdziła przedstawicielka Kremla, cytowana przez rosyjską, państwową agencję RIA Nowosti.

Wojna na Ukrainie. Masakra w Buczy

W niedzielę media na całym świecie obiegły wstrząsające zdjęcia i nagrania z przedmieść Kijowa, z których wycofały się rosyjskie wojska. Dowody zbrodni popełnianych przez Rosjan na cywilach odnaleziono w Buczy. Na ulicach leżały porozrzucane ciała, a w masowym grobie koło cerkwi pochowano prawie 300 osób. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko poinformował, że zginęło co najmniej 400 osób. Z kolei szef administracji wojskowej w Hostomelu przekazał, że nieznany jest los ponad 400 mieszkańców miejscowości.

Czytaj też:
Oczy Ukrainy patrzą na Donbas. Nawet 2 mln nowych uchodźców. „Pomożemy każdemu”

Źródło: RIA Nowosti/Wprost.pl