Janusz Korwin-Mikke idealnie wpisał się w kremlowską propagandę. Państwowa agencja prasowa RIA Nowosti cytowała słowa posła Konfederacji, który m.in. zakwestionował masakrę ludności cywilnej w Buczy. Nie była to pierwsza wypowiedź polityka, która wpisuje się w scenariusz propagowany przez Kreml.
Wypowiedzi posła Konfederacji oburzyły również polskich polityków. Dariusz Joński skierował do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie naganą Korwin-Mikkego za jego wpisy w mediach społecznościowych ws. Buczy.
Polityk PiS ostro o Korwin- Mikkem
Z kolei Piotr Kaleta w trakcie drugiego czytania rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę podkreślił, że ważne jest, by w tym szczególnym momencie dla bezpieczeństwa ojczyzny posłowie – wypowiadając się zarówno z mównicy sejmowej, jak i w mediach – mówili wspólnym głosem naszego narodu.
– Przyszło nam żyć w takim czasie i mieć przedstawicieli w tej Izbie, którzy w sposób arogancki i bezczelny nie zgadzają się z naszymi argumentami, podważają je. A jednocześnie możemy odnosić wrażenie, że wspierają te osoby, które dokonują tak haniebnych i podłych czynów na Ukrainie, jak mordowanie Ukraińców – tłumaczył polityk PiS.
Piotr Kaleta przypomniał także o incydencie z 2014 roku, kiedy to obecny poseł Konfederacji spoliczkował Michała Boniego nazywając go gnidą i człowiekiem bez honoru. – Czyż w ten sposób nie powinno się postąpić dzisiaj z nim? Tak po prostu, zwyczajnie, Januszowi Korwin-Mikke dać po prostu w pysk za to, co robi? Nawet tak, jak on mówił, żeby lać takie osoby kijem. W ten właśnie sposób trzeba by było postępować z takimi gnidami, które w ten sposób podważają to wszystko, co się dzieje na Ukrainie i podważają polską rację stanu – ocenił parlamentarzysta.
Czytaj też:
„Nieco luźniej”. Rzecznik PiS jednym tweetem znokautował Korwin-Mikkego