Jarosław Kaczyński odebrał w 2022 r. statuetkę Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”. Z tej okazji kilka słów powiedział Mateusz Morawiecki, według którego „wybór tegorocznego laureata nabrał w obecnych realiach niezwykłej wymowy”. Premier nawiązując do wojny na Ukrainie podkreślił, że „trudno nie mieć skojarzeń z naszą historią”.
Szef rządu zapytał w przemówieniu: ile znaczy dla nas wolność? Podkreślił, że nie musimy na to pytanie odpowiadać „z karabinem w ręku”. Dodał, że „wielka w tym zasługa” prezesa Prawa i Sprawiedliwości, pod którego okiem powstawała ustawa o obronie ojczyzny. Morawiecki zwrócił uwagę na życiorys Kaczyńskiego.
Mateusz Morawiecki chwali Jarosława Kaczyńskiego
– Jeszcze w czasach komunistycznych należał do najbardziej zaangażowanych w działania opozycji demokratycznej. W obradach Okrągłego Stołu twardo negocjował polityczne reformy Polski. W latach 90. był aktywnym uczestnikiem przemian demokratycznych i wolnościowych, nie wahając się stawiać czoła wszystkim tym, którzy próbowali zawłaszczyć Polskę dla swoich partykularnych interesów – mówił polityk.
Premier zaznaczył, że lider Zjednoczonej Prawicy był też „twarzą walki z korupcją, zawsze zabiegał o to, aby Polacy czuli się bezpiecznie w swoim kraju oraz miał na sercu kwestię dobrego sądownictwa i praworządności jako fundamentu uczciwego państwa”. – Nigdy nie dał się zwieść mirażom, żeby bezpieczeństwo Polski opierać wyłącznie o współpracę z Niemcami i Francją – kontynuował Morawiecki.
Premier o prezesie PiS. „Polska nie cierpi na deficyt przywództwa”
– Możemy dziś uczciwie powiedzieć, że Jarosław Kaczyński nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat stoi na straży polskiej wolności – zapewniał szef rządu. Morawiecki podsumował, że obecna Europa jak nigdy dotąd potrzebuje przywódców. – Europa cierpi na deficyt przywództwa, ale nie Polska. Jestem przekonany, że laureat nagrody jest przywódcą największego formatu. Teraźniejszość to potwierdza, a historia też tak to oceni – zakończył polityk.
Czytaj też:
Kaczyński: Granica zbrodni została przekroczona. NATO powinno interweniować na terytorium Ukrainy