MSWiA poinformowało, że w niedzielę 10 kwietnia o godz. 08:41 w całej Polsce zabrzmią syreny alarmowe. W ten sposób ma zostać uczczona pamięć ofiar w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Dodatkowo na wszystkie ukraińskie karty SIM zarejestrowane w Polsce ma być wysłany komunikat informujący, że dźwięk syreny nie jest związany z wojną z Rosją. Wielu samorządowców już teraz zadeklarowało, że ze względu na dobro uchodźców, nie wykonają polecenia wojewodów.
Syreny w rocznicę katastrofy smoleńskiej Tusk: To chyba nie jest dobry pomysł
O sprawę syren był pytany na sobotniej konferencji prasowej przewodniczący PO Donald Tusk.
– To chyba nie jest dobry pomysł, aby syrenami czcić rocznicę Smoleńska przy 2,5 mln uchodźców ukraińskich, którzy uciekali przed tym dźwiękiem, przed bombami – ocenił Tusk. – Z tego co wiem, program obchodów jest bardzo bogaty, będzie transmitowany przez telewizję. To będzie kilka mszy świętych, to będą jakieś spotkania organizowane przez prezesa Kaczyńskiego. Wydaje się, że to nie jest najstosowniejsza idea, żeby włączyć jutro syreny w każdym mieście – dodał.
Morawiecki: Niektórzy czasami dzielą włos na czworo
O kwestię syren był też pytany premier Mateusz Morawiecki. – Jutro wyjątkowa rocznica. Rocznica największej tragedii współczesnej Polski – mówił premier. – Wszyscy polscy patrioci wiedzą, że trzeba czcić tę pamięć o wielkich Polakach, o prezydencie Lechu Kaczyńskim i wszystkich ludziach dobrej woli, wspaniałych politykach tamtej ery – dodał.
Tym też uzasadniał potrzebę dźwięku syren. – Aby wszyscy Polacy wiedzieli, że jest ten wyjątkowy moment, podjęliśmy decyzję, żeby w polskich miastach, miejscowościach zawyły syreny. Żeby nasi goście z Ukrainy nie czuli niepokoju, każdy z nich już dzisiaj dostał SMS-a, żeby wiedział, iż jutro takie syreny w wielu polskich miastach się odezwą. Niech to będzie memento, niech to będzie ten alarm, który podniesie naszą świadomość. Także świadomość tych, którzy czasami dzielą włos na czworo, którzy czasami próbują szukać dziury w całym i robią coś, żeby burzyć, żeby zburzyć nasza jedność – mówił. – Ja temu przeciwdziałam. Staram się szukać tego, co nas jednoczy i budować wspólny front w walce o suwerenną Ukrainę. Bo pamiętajmy, oni tam walczą za nas. Ci mężowie, bracia, synowie tych kobiet i dzieci, które do nas do Polski przyjechały i my ich gościmy. Oni walczą za naszą sprawę – dodał.
Morawiecki „jest przekonany”, że walczący Ukraińcy doskonale wiedzą, „do czego są zdolni zbrodniarze rosyjscy”. – Do czego byli zdolni w niedalekiej i dalszej przeszłości. W czasie II wojny światowej, w przypadku Katynia. I do czego są niestety nadal zdolni dzisiaj. Niech te syreny przypomną nam o tym, ze to nie jest normalny czas, czas pokoju, bezpieczeństwa. Bo ten normalny czas został zburzony przez zbirów i bandytów z Kremla – podkreślił.
Katastrofa smoleńska i syreny. Politycy i komentatorzy krytykują
Joachim Brudziński, europoseł PiS
Magdalena Adamowicz, europoseł KO
Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy
Bogdan Zdrojewski, senator PO
Joachim Brudziński, europoseł PiS
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL
Sławomir Nitras, poseł PO
Maciej Konieczny, poseł Razem
Stanisław Tyszka, poseł Kukiz'15
Marta Wcisło, posłanka PO
Michał Wypij, poseł Porozumienia
Hanna Gronkiewicz Waltz, była prezydent Warszawy
Jurek Owsiak, szef WOŚP
Dariusz Grędziński, dziennikarz Wprost
Łukasz Warzecha, dziennikarz
Krzysztof Stanowski, dziennikarz
Jarosław Kuźniar, dziennikarz
Jacek Gądek, dziennikarz
Grzegorz Kramer, jezuita
Darek Ćwiklak, dziennikarz
Patryk Słowik, dziennikarz
Zbigniew Hołdys, muzykCzytaj też:
Katastrofa smoleńska. Nowy sondaż: Ilu Polaków dopuszcza możliwość zamachu?