Na początku kwietnia Rosjanie pod naporem ukraińskiej armii wycofali się z przedmieść Kijowa. Gdy Ukraińcy weszli na te tereny świat zobaczył potworne obrazy rosyjskich zbrodni. Symbolem stała się Bucza, gdzie zamordowano setki cywilów.
Wojna na Ukrainie. Wstrząsająca mapę morderstw w Buczy
Za wojskami ukraińskimi do Buczy wkroczyli dziennikarze, którzy przekazywali światu informacje o zbrodniach. Wśród nich byli dziennikarze amerykańskiego dziennika „The New York Times”. Oni sami udokumentowali świadectwa zbrodni dokonanych na ponad 30 cywilach. Wszystkie nanieśli na przygotowaną mapę miasta.
„The New York Times udokumentował ciała prawie trzech tuzinów osób, które zostały zabite w Buczy – w ich domach, w lesie, na pustym parkingu – i poznał historię wielu z ich śmierci” – napisał dziennika, komentując zamieszczona mapę.
Dziennik pisze m.in. o kobiecie zamordowanej w ogrodzie, matce zabitej na oczach córki i synu zabitym na oczach ojca, mężczyźnie zamordowanym, gdy wychodził po chleb, kobiecie w betonowym dole, sześciu ciałach znalezionych w domu dla seniorów.
Te wszystkie zbrodnie to jedynie ułamek wszystkich zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Buczy, które bezpośrednio zbadali dziennikarze amerykańskiego dziennika. Dokładniejsze ustalenia „New York Times” o poszczególnych zbrodniach można przeczytać w artykule na stronie gazety.
Wojna na Ukrainie. Doniesienia o zbrodniach Rosjan
W pobliżu Kijowa odkryto kolejną masową mogiłę, w której pochowano co najmniej 50 cywilów. – W obwodzie kijowskim znaleziono jak dotąd ciała 1222 cywilów zabitych przez rosyjskich najeźdźców – poinformowała w poniedziałek 11 kwietnia prokurator generalna Ukrainy.
To już kolejny masowy grób, który odkryto w obwodzie kijowskim po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich w pierwszych dniach kwietnia. Podobnych odkryć dokonano m.in. w miejscowościach Irpień i Hostomel. Symbolem rosyjskiego barbarzyństwa wobec cywilów w tej części Ukrainy stała się jednak Bucza, gdzie ujawniono jak dotąd największą mogiłę.
Złożono w niej ciała co najmniej 360 osób, w tym 10 dzieci. Ponadto, w Buczy została urządzona przez tzw. kadyrowców, czyli Czeczenów, sala tortur. Wykazali się oni wyjątkowym bestialstwem. Z relacji ocalałych wynika, że bezbronnym ludziom m.in. wypalano oczy czy odcinano kończyny.