„To prawda, że w przeszłości prezydent Niemiec popełnił wiele błędów w polityce wobec Rosji, które dotkliwie zaszkodziły Ukrainie. Prezydent za to przeprosił i przyznał się do błędów” – napisał Wladimir Kliczko we wpisie na Facebooku. Jak dodał, „koniecznym” jest by Ukraina „nadal budowała mosty z Niemcami”.
Kliczko: Mam nadzieję, że wizyta w Kijowie została tylko przełożona
Kliczko przypomniał, że niedawno był z wizytą w Niemczech, gdzie spotkał się z tamtejszymi politykami, i podkreślił, że wówczas „stało się jasne, że spotkania twarzą w twarz zawsze są korzystne”. „Niemcy są partnerem numer jeden dla Ukrainy jeśli chodzi o pomoc finansową, udzielają uchodźcom pomocy humanitarnej na masową skalę i wysyłają coraz więcej broni, chociaż potrzebujemy jej więcej. W tej chwili niezwykle ważne jest, aby Ukraina wraz z Niemcami i całą Unią Europejską, pokazała wyraźny wspólny front przeciwko rosyjskiej inwazji” – napisał brat mera Kijowa.
– Mam nadzieję, że wizyta prezydenta Niemiec w Kijowie została tylko przełożona i może do niej dojść w nadchodzących tygodniach – stwierdził Władimir Kliczko.
Zełenski miał zablokować przyjazd Steinmeiera
Prezydent Niemiec Frank Walter-Steinmeier chciał w geście solidarności z Ukrainą pojechać do Kijowa razem z delegacjami innych państw Unii Europejskiej, ale jego wizytę zablokował prezydent Wołodymyr Zelenski. – Byłem na to gotowy. Ale muszę przyznać, że w Kijowie tej gotowości nie było – skomentował prezydent Niemiec w czasie briefingu w ambasadzie w Warszawie. Strona ukraińska nie podała oficjalnie żadnych powodów odmowy spotkania. Niemiecki „Bild” informował, że chodzi o wcześniejsze powiązania Steinmeiera z Rosją, zwłaszcza energetyczne – popierał on budowę Nord Stream i jako szef MSZ w 2008 r. uczestniczył w zawetowaniu przez Niemcy członkostwa Ukrainy w NATO.
W środę do Kijowa udali się za to prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
Czytaj też:
Andrzej Duda z wizytą na Ukrainie. Do sieci trafiły najnowsze zdjęcia prezydenta