W ubiegłą niedzielę, 10 kwietnia, odbyła się we Francji pierwsza tura wyborów prezydenckich. Największe poparcie otrzymał ubiegający się o reelekcję Emmanuel Macron, na którego zagłosowało 27,84 proc. wyborców. Drugie miejsce z wynikiem 23,15 proc. zajęła liderka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Macron i Le Pen zmierzą się ze sobą w drugiej turze wyborów, która odbędzie się 24 kwietnia.
Wybory we Francji. Marine Le Pen chce zbliżenia Rosji i NATO
W środę Le Pen zaprezentowała na konferencji prasowej swój program w obszarze polityki zagranicznej. – Gdy tylko wojna rosyjsko-ukraińska się skończy i zostanie rozstrzygnięta traktatem pokojowym, wezwę do wdrożenie strategicznego zbliżenia między NATO i Rosją – oświadczyła kandydatka na prezydenta. Wcześniej liderka skrajnej prawicy mówiła, że zasadniczo popiera sankcje nałożone przez kraje Zachodu na Rosję, ale nie w przypadku embarga na dostawy ropy i gazu. Do tej pory Le Pen była uznawana za sojuszniczkę Władimira Putina i krytykowana za jej bliskie związki z Kremlem. Między innymi przez poprzednimi wyborami w 2017 r. spotkała się w Moskwie z prezydentem Rosji.
„Opuszczę zintegrowane dowództwo NATO”
Kandydatka na prezydenta zajęła też stanowisko w sprawie przyszłości Francji w NATO. – Wybrana na prezydenta opuszczę zintegrowane dowództwo, ale nie zrezygnuję z artykułu 5. o wzajemnej ochronie między członkami Sojuszu Atlantyckiego – oznajmiła Le Pen. Oświadczyła też, że chce, by kraj był poza strukturami wojskowymi NATO na takich zasadach jak to miało miejsce w latach 1966-2009. – Nie oddam naszych wojsk ani pod zintegrowane dowództwo NATO, ani pod przyszłe dowództwo europejskie – zapowiedziała.
Francja pozostanie w Unii Europejskiej
Le Pen powiedziała również, że chce utrzymywać bliskie stosunki z Niemcami, ale ostrzegła, że istnieją między krajami strategiczne różnice, co oznaczałoby zakończenie serii wspólnych francusko-niemieckich programów wojskowych. Kandydatka zapowiedziała, ze jeśli wygra wybory, to Francja pozostanie w Unii Europejskiej, ale dodała, że chce jej reformy. - Nikt nie jest przeciwko Europie – wskazała.
Czytaj też:
Najnowszy sondaż przed II turą wyborów we Francji. Le Pen zmniejsza dystans do Macrona