Rzeczniczka rosyjskiego MSZ drwi z Polaków. „Przeszliście do kradzieży?”

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ drwi z Polaków. „Przeszliście do kradzieży?”

Maria Zacharowa
Maria Zacharowa Źródło: Newspix.pl / ABACA
Maria Zacharowa odniosła się do przejęcia przez Warszawę „Szpiegowa”. Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie unikała ostrych słów. Wcześniej polskie MSZ wydało jednoznaczny komunikat w sprawie nieruchomości przy ul. Sobieskiego 100.

„Komornik właśnie zakończył pracę na terenie »Szpiegowa«. Protokół końcowy z dzisiejszych (11 kwietnia – red.) działań jest już gotowy. To już oficjalne: odzyskaliśmy dla Warszawy nieruchomość przy ul. Sobieskiego 100” – napisał Rafał Trzaskowski na Twitterze. Właśnie 11 kwietnia upłynął termin dobrowolnego wydania „Szpiegowa” przez Rosję. Prezydent Warszawy zapowiedział, że budynek, zgodnie z planem, ma zostać przekazany „ukraińskim przyjaciołom”.

„Szpiegowo” przejęte. Komunikat rzecznika polskiego MSZ

W sprawie wspomnianej nieruchomości rzecznik prasowy polskiego MSZ wydał oświadczenie. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych wspiera właściwe organy i instytucje krajowe w podejmowaniu działań w celu doprowadzenia do uregulowania statusu prawnego nieruchomości znajdujących się w bezprawnym władaniu Federacji Rosyjskiej na terytorium RP oraz w celu ostatecznego zlikwidowania rażącego dysparytetu w nieruchomościach w relacjach polsko-rosyjskich, zgodnie z obowiązującym prawem polskim i prawem międzynarodowym” – czytamy.

„Dlatego MSZ z zadowoleniem przyjmuje przeprowadzenie – w uzgodnieniu z nim – na wniosek władz m.st. Warszawy postępowania egzekucyjnego i planowane na dziś (11 kwietnia – red.) objęcie w posiadanie przez Skarb Państwa nieruchomości położonej przy ul. Sobieskiego 100” – napisał Łukasz Jasina.

Maria Zacharowa drwi z Polaków: Przeszliście do kradzieży?

Głos w sprawie „Szpiegowa” zabrała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Maria Zacharowa stwierdziła, że polskie władze weszły na teren „nieruchomości dyplomatycznych” i dodała, że jest to działanie „niezgodne z prawem”, a także „rażące naruszenie prawa międzynarodowego”.

– Pytanie do Warszawy: nie macie więcej budynków? Jesteście tacy biedni? W żaden inny sposób nie możecie ich „zdobyć”? Przeszliście do kradzieży? Czy to wszystko, do czego zdolna jest polska administracja? Powiedzielibyście wcześniej – wiedzielibyśmy – stwierdziła Maria Zacharowa. – Jeszcze raz musimy powtórzyć: każdy nieprzyjazny krok ze strony Warszawy będzie skutkował adekwatną i skuteczną odpowiedzią z naszej strony – kontynuowała w dalszej części wypowiedzi.

Źródło: mid.ru/ru/foreign_policy