Rada Najwyższa „apeluje także do ONZ, Parlamentu Europejskiego, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, OBWE, NATO, a także do rządów i parlamentów innych państw o uznanie ludobójstwa dokonanego przez Rosję na narodzie ukraińskim, a także zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych na Ukrainie”. Zwrócono też uwagę, że ukraińska Prokuratura Generalna, Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Sprawiedliwości muszą dokumentować wszystkie fakty ludobójstwa narodu ukraińskiego, zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i innych poważnych przestępstw oraz wszcząć postępowanie w tych sprawach.
Rezolucja Rady Najwyższej ws. ludobójstwa
Uzasadniając rezolucję, wskazano na liczne publiczne wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina i innych rosyjskich urzędników, oraz decyzje władz na wszystkich szczeblach, wdrażających te stanowiska, co „wskazuje na istnienie oficjalnej rosyjskiej polityki dotyczącej nieuznawania prawa narodu ukraińskiego do samoidentyfikacji, samostanowienia, a w konsekwencji do istnienia”. Stwierdzono też, że działania rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy przeciwko ludności cywilnej są prowadzone „z zamiarem całkowitego lub częściowego zniszczenia narodu ukraińskiego jako odrębnej wspólnoty narodowej”. W rezolucji wymieniono przykłady ludobójstwa, m.in. masowe zbrodnie w Buczy, Borodiance, Hostomelu czy Irpieniu, niszczenie obiektów cywilnych, przymusowe wysiedlanie ukraińskich dzieci na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej, w czasie wizyty w Buczy, prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że rosyjskie zbrodnie na ludności cywilnej „powinny być zakwalifikowane jako ludobójstwo”.
Spór światowych przywódców
Również prezydent USA Joe Biden powiedział we wtorek w rozmowie z dziennikarzami, że odkryte na terenie Ukrainy rosyjskie zbrodnie kwalifikują się jako „ludobójstwo”. – Jest coraz bardziej oczywiste, że Putin po prostu próbuje zlikwidować samą ideę bycia Ukraińcem, a wskazujące na to dowody są coraz liczniejsze – stwierdził amerykański przywódca. Terminu „ludobójstwo' w odniesieniu do działań Rosjan na Ukrainie użyli też między innymi prezydent Andrzej Duda i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Z kolei premier Kanady Justin Trudeau ocenił, że Biden „słusznie” użył słowa „ludobójstwo”.
Innego zdania jest prezydent Francji Emanuel Macron, który odmówił użycia tego terminu w odniesieniu do zbrodni dokonanych przez Rosjan. – Byłbym dzisiaj ostrożny z takimi określeniami, ponieważ te dwa narody (Rosjanie i Ukraińcy) są braćmi – powiedział w wywiadzie dla France 2, głównego kanału francuskiej telewizji publicznej. – Chcę nadal próbować, jak tylko mogę, zatrzymać tę wojnę i odbudować pokój. Nie jestem pewien, czy eskalacja retoryki temu służy – stwierdził Macron.
Czym jest ludobójstwo? Definicja
Konwencja ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa z 1948 r. definiuje ludobójstwo jako czyn „dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych, jako takich” zarówno poprzez „zabójstwo członków grupy” jak i „spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego członków grupy”, „rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego”, „stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy”, czy „przymusowe przekazywanie dzieci członków grupy do innej grupy”.
Czytaj też:
Trump nazywa wojnę na Ukrainie „ludobójstwem”. Stwierdził tak, krytykując... Bidena