Przed roboczą wizytą w Karolinie Północnej Joe Biden rozmawiał z amerykańskimi dziennikarzami. Prezydent USA został zapytany, czy którykolwiek z jego współpracowników złoży w najbliższym czasie wizytę na Ukrainie.
Joe Biden poleci na Ukrainę?
– Trwają rozmowy w tej sprawie, decyzja zapadnie lada moment – odparł amerykański przywódca. Polityk dodał, że sam byłby gotów polecieć do Kijowa. Stacja CNN przypomniała, że podobna deklaracja padła z ust prezydenta USA już kilka dni temu, jednak pytany o szczegóły, Joe Biden odparł, że nie pozwalają mu na to ochraniające go służby.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że z względów bezpieczeństwa na Ukrainę uda się jeden z wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji: szef Pentagonu Lloyd Austin lub szef dyplomacji Antony Blinken.
Andrzej Duda z wizytą na Ukrainie
13 kwietnia do Kijowa udała się delegacja prezydentów Polski, Litwy, Łotwy oraz Estonii. Wizyta polityków była pierwszą wizytą głów państw w ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji.
Przed spotkaniem z prezydentem Ukrainy, Andrzej Duda, Alar Karis, Egils Levits i Gitanas Nausėda obejrzeli w podkijowskiej Borodziance zniszczenia dokonane przez rosyjskie wojska. Głowa państwa polskiego udała się także do Irpienia w obwodzie kijowskim.
– Jesteśmy wszyscy sąsiadami Ukrainy, nie tylko w sensie dosłownym, ale też w sensie pewnej wspólnoty dziejów i zrozumienia sytuacji, które u nas jest szczególne, w krajach bałtyckich, w Polsce. Z historii wiemy, co znaczy rosyjska okupacja, co znaczy rosyjski terror. Tutaj wiemy, że pod tym względem żadna zmiana w Rosji nie nastąpiła. Głęboko wierzymy, że ta przyzwoita część współczesnego świata również się na to nie godzi i da temu zdecydowany wyraz. Mam nadzieję, że już wkrótce częścią Unii Europejskiej stanie się Ukraina – mówił Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji z Wołodymyrem Zełenskim.
Czytaj też:
Trump nazywa wojnę na Ukrainie „ludobójstwem”. Stwierdził tak, krytykując... Bidena