Nietypowe słowa Belki o Morawieckim. „Jeśli komuś zabraknie chrzanu do białej kiełbasy...”

Nietypowe słowa Belki o Morawieckim. „Jeśli komuś zabraknie chrzanu do białej kiełbasy...”

Marek Belka
Marek Belka Źródło: Newspix.pl / Stanisław Krzywy
Marek Belka nie po raz pierwszy pokazał swój krytyczny stosunek wobec polityków Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem europoseł nie krył oburzenia wielkanocnym orędziem Mateusza Morawieckiego.

wyraźnie nie przypadło do gustu wielkanocne orędzie premiera. Europoseł w ostrych słowach zrecenzował wystąpienie polityka PiS. „Jeśli komuś zabraknie chrzanu do białej kiełbasy, polecam wystąpienie świąteczne ” – napisał polityk na swoim profilu na Twitterze. Były szef polskiego rządu nie wyjaśnił, który fragment wystąpienia premiera wywołał u niego taką reakcję.

twitter

Wielkanoc. Orędzie Mateusza Morawieckiego

Z okazji Świąt Wielkanocnych w Wielką Sobotę Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych orędzie, skierowane do Polek i Polaków.

Na wstępie zwrócił uwagę, że „to już trzecia Wielkanoc w trudnych i niespokojnych czasach”. – Najpierw pandemia i globalny kryzys gospodarczy, a teraz wojna. Okrutna wojna, którą Rosja wypowiedziała Ukrainie i całemu światu. Wierzę, że wielu z nas chciałoby po prostu wrócić do czasów sprzed 2020 roku, do normalności – powiedział premier.

– Wierzę, że ta normalność powróci. Wierzę, że wrócą czasy pokoju i bezpiecznego rozwoju, ale by tak się stało, musimy działać odpowiedzialnie i odważnie – zaznaczył szef rządu. Jak stwierdził, „tak swoją misję rozumie rząd Prawa i Sprawiedliwości” i dlatego „od lat w centrum polityki stawia solidarność, dobro wspólne i troskę o drugiego człowieka”. – Robimy bardzo wiele, by za naszą wschodnią granicą jak najszybciej nastał pokój, a Ukraina wygrała wojnę z rosyjskim agresorem – wskazał i podkreślił, . że jednocześnie „będą robić wszystko, by niwelować dla Polaków gospodarcze skutki tej wojny”. Jak ocenił, wzrost cen energii jest konsekwencją błędów, jakie zachodni świat popełniał w relacjach z Rosją Putina. – Dlatego ogłosiliśmy tarczę antyputinowską – wyjaśnił Morawiecki.

– Jeszcze przed rosyjską inwazją alarmowaliśmy, do czego prowadzi Nord Stream 2 i imperialne plany Kremla – wyliczył premier i stwierdził, że dotychczasowe sankcje nałożone na Rosję są „zdecydowanie zbyt łagodne”. – Patrząc na rosyjskie bestialstwo w Buczy, Kramatorsku, Mariupolu, Hostomelu, Irpieniu, trzeba sobie powiedzieć wprost, że Europa nie robi wszystkiego, co powinna – wskazał. – Mówimy głośno: nie dla rosyjskiej ropy, nie dla rosyjskiego gazu, nie dla rosyjskiego węgla – podkreślił premier. – Zrobimy wszystko, by te konieczne decyzje w możliwie najmniejszym stopniu dotykały finansów polskich rodzin. Nie wierzmy jednak w proste recepty na uzdrowienie finansów Polaków, zgłaszane przez fałszywych proroków i złych doradców – mówił premier.

Morawiecki: Cały świat patrzy na Polskę z uznaniem

Premier wskazał też, że „cały świat patrzy na Polskę z uznaniem” i „przezywamy nowy festiwal solidarności”. – Po raz pierwszy od wielu, wielu lat o Polsce mówi się tak dużo i tak dobrze. I to we wszystkich językach świata – powiedział. – Samorządowcy, funkcjonariusze służb, organizacje pozarządowe, OSP, koła gospodyń. Wszyscy dziś pokazujemy całemu światu, co znaczy solidarność. Chcę za to z serca Wam wszystkim podziękować. Dziękuję, że ratujecie wiarę w dobro, w pokój, w ludzką sprawiedliwość – powiedział Morawiecki.

Czytaj też:
Belka: Jeśli tego nie zrobimy, stracimy kontrolę nad inflacją