W czwartek gościem porannej rozmowy w Radiu Zet był szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Jedno z pytań dotyczyło sankcji wobec Rosji i odrzucenia przez PiS w Sejmie senackiej poprawki wprowadzającej zakaz importu gazu LPG z Rosji. – To jest skrajna nieodpowiedzialność i populizm, w jaki Platforma Obywatelska dzisiaj idzie. To jest partia, która nie zrobiła praktycznie nic jeśli chodzi o dywersyfikację dostaw węglowodorów do Polski. Dzisiaj dramatyczną sytuację na Wschodzie Donald Tusk i PO próbują wykorzystać do jakiś bieżących rozgrywek politycznych – ocenił Dworczyk. Szef KPR podkreślił, że „Polska jest liderem, jeśli chodzi o wprowadzanie sankcji i jeśli chodzi o rezygnację z surowców”.
Spięcie w Radiu Zet. Lubecka: Pan mi zarzuca nienawiść polityczną?
Prowadząca rozmowę Beata Lubecka dopytywała „w czym tak liderujemy”. – A nie widziała pani spotów ukraińskich, które wskazują na kraje bałtyckie i Polskę jako kraje które zrezygnowały? – zapytał Dworczyk. – Na początku byli tylko Bałtowie wspomniani – odparła dziennikarka. – To Prawo i Sprawiedliwość doprowadziło do tego, że została tam wrzucona Polska i polska flaga. Wie pani co, jest naprawdę jakaś granica populizmu i awanturnictwa politycznego. Proszę mi powiedzieć, czy Ukraińcy dziękują za to Polsce i wskazują Polskę jako jeden z czterech krajów, które są liderami. Widziała pani ukraiński komunikat? Jest w nim Polska? – pytał Dworczyk. Lubecka przyznała, że „potem jest w nim Polska”.
– Może jakiś błąd został przez grafika zrobiony czy osobę, która ten spot realizowała po stronie ukraińskiej. W tym spocie Ukraińcy dziękują czterem krajom, w tym Polsce, która jest liderem w tym procesie. I proszę nie kłamać i nie posługiwać się takim kłamstwem – mówił Dworczyk. Dziennikarka jednak nie ustępowała i próbowała dopytywać o pierwszy komunikat. – To jest jakiś kompletny skandal i oderwanie od rzeczywistości. Nie potrafię do tego spokojne podchodzić, jak ludzie, którzy są wypełnieni jakąś nienawiścią polityczną, wpisują się w propagandę rosyjską – nie krył irytacji Dworczyk. – Przepraszam bardzo, pan mi zarzuca nienawiść polityczną? Stawiam pytania po prostu – zareagowała Lubecka.
Dworczyk: Naprawdę pani uważa, że to jest pytanie do przedstawicieli polskiego rządu?
– Proszę pani, pani stawia pytania, które doskonale pani wie, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, tak jak w przypadku tego spotu. Pani pyta mnie, dlaczego jakiś grafik ukraiński w taki, czy inny sposób zmontował spot, a potem po kilku godzinach go zmienił? Naprawdę pani uważa, że to jest pytanie do przedstawicieli polskiego rządu? Pani zadaje pytania, które sugerują odpowiedzi. To nie ma nic wspólnego z rozmową o rzeczywistych problemach – oświadczył Dworczyk. W odpowiedzi prowadząca rozmowę zarzuciła ministrowi, że „próbuje przewekslować temat” i nie odpowiada na pytanie o odrzucenie poprawki.
Czytaj też:
Są nowe amerykańskie sankcje na Rosję. Wiemy, kogo obejmą