21 kwietnia sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajęła się dwoma projektami zmian w Sądzie Najwyższym – autorem jednego z nich jest Andrzej Duda, a za drugi są odpowiedzialni posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Obrady komisji miały wyjątkowo burzliwy przebieg. Ogromne emocje wywołała u polityków zaproponowana przez Solidarną polską propozycja preambuły do projektu ustawy. Formacja Zbigniewa Ziobry zaproponowała, aby ująć w niej zapis o nadrzędnym charakterze konstytucji, a także wyższość ustawy zasadniczej nad umowami międzynarodowymi.
– Nie będziemy się dzisiaj wygłupiać w preambuły, wnoszenie poprawek, które mają zdemolować projekt prezydencki. Te poprawki, preambuły, które będzie zgłaszać Solidarna Polska demolują i wypaczają sens projektu prezydenta, który ma zasadniczy cel oczekiwany przez polskie społeczeństwo – powiedział Krzysztof Paszyk. W podobnym tonie wypowiedzieli się przedstawiciele Biura Legislacyjnego Sejmu. Ostatecznie głosowanie nad preambułą zostało odłożone.
Sejm. Spór między Gasiuk-Pihowicz a Kaletą
Koalicja Obywatelska zaproponowała z kolei kilkadziesiąt poprawek do projektu prezydenckiego. – To, co proponuje opozycja, to coś czego polski parlamentaryzm nie widział. Poprawka zakłada m.in. unieważnienie wyroków wydanych m.in. przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej z mocy prawa. Tego rodzaju rozwiązań nie proponowano, kiedy komuniści przejmowali nasz kraj po okupacji niemieckiej. Państwo dzisiaj proponują, żeby ci sędziowie komunistyczni byli za nasze państwo uznani za uprawnionych do wszelkich świadczeń sędziów, a ci którzy zostali powołani przez demokratycznie wybranego prezydenta byli traktowani gorzej niż sędziowie komunistyczni, niż sędziowie, którzy orzekali w czasie okupacji hitlerowskiej – stwierdził Sebastian Kaleta.
– Przedstawione przez nas rozwiązania są wypełnieniem orzeczeń i uchwał, które zapadły. Sądów krajowych i sądów europejskich, trybunałów europejskich. Uchwała bezprecedensowa wydana przez 3 połączone izby Sądu Najwyższego. Panie ministrze proszę się nad nią pochylić – odpowiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz. – My stajemy po stronie obywateli i zapewniamy im właśnie stabilność orzecznictwa i mówimy, wszystkie orzeczenia pozostają w mocy, bo obywatele już za dużo wycierpieli na skutek państwa działań – dodała przedstawicielka opozycji.
21 czerwca posłowie omówili tylko 14 z ponad 80 zgłoszonych propozycji. Szef komisji Marek Ast powiedział, że w Zjednoczonej Prawicy nadal trwają dyskusje nad ostatecznym kształtem ustawy. Dodał, że PiS nie poprze poprawek, które opozycja chce wprowadzić do prezydenckiego projektu dot. zmian w Sądzie Najwyższym.