Na wtorkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka ustalono listę kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa zgłoszonych przez klub Prawa i Sprawiedliwości oraz Prezydium Sejmu. Lista liczy 15 osób. W większości są to dotychczasowi członkowie Rady. Najwięcej emocji wzbudziła kandydatura sędziego Macieja Nawackiego.
„Za” przyjęciem listy głosowało 16 posłów, 12 było przeciw, a nikt się nie wstrzymał. Opozycja chciała przełożyć głosowanie argumentując, że w piątek jest posiedzenie komisji sprawiedliwości, na której prokurator generalny Zbigniew Ziobro ma przedstawić informacje na temat tzw. afery hejterskiej. Kandydatom zarzucano też brak niezależności, bezstronności oraz nikły dorobek w ramach dotychczasowych członków KRS.
„Afera hejterska”. Nowe okoliczności sprawy
Dziennikarze Onetu i OKO.press opublikowali kolejne screeny rozmów sędziów popierających reformę wymiaru sprawiedliwości, którzy zmawiali się na swoich przeciwników. „Wyp***dalać won! Opcja zero w SN” – miał pisać o sędziach Sądu Najwyższego delegowany w tamtym czasie do Ministerstwa Sprawiedliwości sędzia Jakub Iwaniec, współpracownik wiceministra Łukasza Piebiaka, obecnie wykładowca w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Iwaniec swoimi przemyśleniami dzielił się na grupie hejterskiej „Antykasta”, zwalczającej sędziów przeciwnych reformie Ziobry. „Mam nadzieję, że rządzącym nie zabraknie determinacji. Miejsce pań i panów z SN jest w więzieniu” – pisał tego samego dnia zastępca sędziowskiego rzecznika dyscypliny Przemysław Radzik. Na grupie wielokrotnie obrażano adwokata Jacka Dubois. Negatywnie pisano też o Waldemarze Żurku.
Czytaj też:
„Utłuc kaściaka”. Onet i OKO.Press ujawniają rozmowy prorządowych sędziów