W czasie czwartkowych obrad Sejmu poseł Konfederacji Artur Dziambor chciał złożyć wniosek formalny. – Wniosek o przerwę i ściągnięcie tutaj ministra zdrowia do tłumaczenia się – oznajmił polityk. – W styczniu 2021 r. premier Morawiecki zakupił 85 mln dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Wiadomo już było wtedy, że nie do końca zostaną wykorzystane i mimo to ministerstwo zamówiło kolejne 120 milionów dawek szczepionki. To daje nam ponad pięć szczepionek na każdego obywatela. Dzisiaj minister zdrowia próbuje zerwać te kontrakty, mówiąc że jest wojna na Ukrainie. Tymczasem mamy wyliczenia mówiące o tym, że będzie to wyrzucenie do kosza 10-12 miliardów złotych – mówił Dziambor.
Konfederacja składa zawiadomienie ws. Niedzielskiego
Poseł Konfederacji poinformował, że jego środowisko polityczne złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Niedzielskiego. – To powinno być rozliczone. To powinno się zakończyć oskarżeniem, osądzeniem i posadzeniem ministra Niedzielskiego – mówił w Sejmie.
Dziambor oświadczył, że kładzie pismo do prokuratury na ręce prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i zaniósł mu je na pulpit ławy sejmowej.
Witek: Panie pośle, ściągnąć to można kota z drzewa
Na wystąpienie posła Konfederacji zareagowała marszałek Sejmu. – Panie pośle, ściągnąć to można kota z drzewa, a nie ministra na posiedzenie Sejmu – zripostowała Elżbieta Witek. – Proponuję, żeby pan stosował trochę inną.. – Marszałek chciała upomnieć polityka, ale urwała i zaprosiła na mównicę kolejną osobę.
Reakcja Witek została nagrodzona oklaskami przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Wiceminister z PiS wychwalał Adama Glapińskiego. A potem nazwał go „bezradnym prezesem” NBP