Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego udzielił wywiadu „Rzeczpospolitej”, w którym był pytany m.in. wystąpienie Władimira Putina z okazji rosyjskiego Dnia Zwycięstwa.
Doradca Zełenskiego: Wygląda na to, że Rosja nie może się pozbierać
– Było to bardzo depresyjne przemówienie człowieka, który wielokrotnie próbował uzasadnić swoją agresję na Ukrainę – ocenił Podolak. – Wygląda na to, że Rosja, jej polityczne i wojskowe kierownictwo, nie mogą się pozbierać. Twierdzą, że ich tak zwana operacja idzie zgodnie z planem. W rzeczywistości świat nimi już gardzi. Nikt nie ma do nich szacunku – dodał.
Jego zdaniem dla Putina nazywanie inwazji na Ukrainę „specjalną operacją” jest bezpieczniejsza niż ogłoszenie wojny. – Zawsze może po cichu mobilizować, podsuwać kontrakty młodym poborowym, a później wmawiać rodzicom zabitych żołnierzy, że ich syn zaginął bez śladu albo że trafił do niewoli. Za przebieg wojny jako zwierzchnik sił zbrojnych musiałby odpowiadać własną głową – ocenił ukraiński polityk.
Podolak nie uważa, żeby wojna miała się szybko skończyć. – Zakończenie wojny dzisiaj zresetowałoby strukturę władzy w Rosji. Nie chciałbym, byśmy mieli złudzenia. Wojna to poważna sprawa. Nie skończy się jutro – ocenił. – Rosja będzie jeszcze wydawała na to pewne zasoby i będzie się nakręcała. Nie wie, jak wyjść z tej wojny, bo nie rozumie, jak żyje współczesny świat. Nie rozumie, czym jest reputacja i jak nią zarządzać – dodał.
Zdaniem doradcy prezydent Zełenskiego „Ukraina jest dzisiaj kluczową przeszkodą na drodze ciemności, która chce zawładnąć Europą i zniszczyć wolność”.
„Wobec Rosji trzeba stosować pojęcie denazyfikacji”
Podolak podkreśla, że Ukraina udowodniła, że jest krajem o wielkim potencjale.
– Mam na myśli też potencjał historyczny, bo rozumiemy, do czego doprowadzi zakończenie wojny na warunkach Ukrainy. Doprowadzi to do tego, że w podręcznikach historii Ukraina będzie zajmowała jedno z najważniejszych miejsc w XXI wieku. Kraj, który przeciwstawił się totalitaryzmowi i „raszyzmowi”, który w zasadzie jest faszyzmem – dodał.
Jego zdaniem „wobec Rosji trzeba stosować pojęcie denazyfikacji”. – Będzie musiała przez to przejść, jeżeli przetrwa w dotychczasowej postaci. Ukraina dzisiaj jest symbolem wolności dla całego świata – mówił. – Ukraina płaci wysoką cenę, ale warto to robić, by wpisać się do podręczników historii – dodał.
Podolak uważa też, że Rosja już nie jest częścią Europy i z tym trzeba się pogodzić. – Rosja pogrążyła się w ciemności – kończy rozmowę z „Rzeczpospolitą”.
Czytaj też:
Były prezydent Rosji oskarża Stany Zjednoczone o prowadzenie „wojny zastępczej”