W czwartek 12 maja w audycji Radia Zet pojawił się wiceminister Michał Woś. W pewnym momencie wywiadu udzielił on odpowiedzi na pytanie o kontrowersyjne wpisy Krystyny Pawłowicz na Twitterze. Ocenił, że lepiej byłoby, gdyby nie wypowiadała się ona w mediach społecznościowych.
Sędzia Pawłowicz skomentowała całe zdarzenie, atakując Radio Zet. „Pan minister Woś przeprosił mnie. Uznał, iż w tweecie zmieniono sens jego wypowiedzi na mój temat, w których bronił mnie, a nie atakował, jak sugeruje radio. Radio Zet i wszystko jasne..”. – pisała.
Rozgłośnia odpowiedziała na jej wiadomość, odsyłając do nagrania z rozmową. „Materiał wideo, pani sędzio. I wszystko jasne” – mogła przeczytać była posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Na powtórce wyraźnie słychać słowa, które Woś wypowiedział, odnosząc się do pytania o Krystynę Pawłowicz.
– Wolałby, żeby nie używała mediów społecznościowych. Pani prof. jest barwną postacią, być może nazbyt barwną jak na urząd, który obecnie pełni. Sama deklarowała, że powstrzyma się od działań na Twitterze, stało się inaczej. Jak mówię, wolałbym, żeby jednak niektóre z wpisów nie były obecne w świecie internetu – stwierdził Woś.
Pawłowicz kontynuuje swoją krucjatę
Od kilkunastu dni Krystyna Pawłowicz jest bardzo aktywna na Twitterze i ostro odpowiada na wszelkie krytyczne komentarze pod swoim adresem, dotyczące oświadczenia majątkowego. Ujawnienia oświadczeń majątkowych sędziów, w tym Pawłowicz, domaga się poseł Lewicy Tomasz Trela, który złożył w tej sprawie wniosek do prezes TK Julii Przyłębskiej. Polityk złożył też zawiadomienie do prokuratury na Pawłowicz, dotyczące znieważenia funkcjonariusza publicznego. „Dość tego chamstwa, bufonady i arogancji w pani wykonaniu” – oświadczył poseł Lewicy.