W najnowszym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział „dużo działań na arenie międzynarodowej”, w których weźmie udział. – Kluczowa jest broń i wsparcie finansowe dla Ukrainy. Pieniądze są potrzebne nie tylko na utrzymanie stabilności obecnie, ale również na odbudowanie tego, co zniszczyła Rosja – podkreślił.
Wojna na Ukrainie. „Teraz priorytetem jest embargo na ropę”
Prezydent Ukrainy podkreślił, że trwają prace „na rzecz wzmocnienia sankcji wobec Rosji”. – Nasi partnerzy muszą podejmować decyzje, które ograniczają więzi Rosji ze światem co tydzień. Okupanci muszą czuć rosnące koszty wojny, czuć je stale – zaznaczył. – Teraz priorytetem jest embargo na ropę. Niezależnie od tego jak mocno Moskwa próbuje przeszkodzić tej decyzji, czas zależności Europy od surowców energetycznych z Rosji dobiega końca. I to nie może się zmienić – podkreślił Zełenski.
– Inne zadanie, które staje się tym ważniejsze, im dłużej trwa wojna, to zrobienie wszystkiego, by zatrzymać maksymalną uwagę świata na Ukrainie. Informacje o naszych potrzebach powinny być w serwisach informacyjnych wszystkich krajów, które są dla nas ważne – stale i każdego dnia – oświadczył prezydent Ukrainy.
Zełenski: Tzw. specjalna operacja już zbankrutowała
Zełenski zaznaczył, że strona ukraińska „kontynuuje bardzo skomplikowane i delikatne negocjacje, by ocalić obywateli z Mariupola, z zakładów Azowstal”. – Zajmujemy się tą sprawą codziennie. I najważniejsze jest, aby porozumienia były wypełniane – podkreślił. – Przygotowujemy się do nowych prób rosyjskich ataków w Donbasie, na intensyfikację działań Rosjan na południu Ukrainy. Okupanci nadal nie chcą się przyznać, że zabrnęli w ślepy zaułek, a ich tzw. specjalna operacja już zbankrutowała. Ale z pewnością nadejdzie moment, gdy Ukraińcy zmuszą najeźdźców do uznania w pełni tej rzeczywistości – mówił Zełenski.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Imponujące nagranie – Ukraińcy wysadzili most na tyłach Rosjan