W programie „Studio Europa" europosłowie Bartosz Arłukowicz i Jan-Christoph Oetjen rozmawiali o podejściu europejskich przywódców do rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Odnieśli się również do ostatnich rozmów telefonicznych przywódców zachodnich krajów z Władimirem Putinem.
– Z dystansem obserwuję wypowiedzi niektórych przywódców, którzy szukają linii porozumienia z Putinem. Z nim nie ma, o czym rozmawiać. To najeźdźca – powiedział Bartosz Arłukowicz. Dodał, że opowiada się za twardym kursem wobec Rosji, a krajpowinien być izolowany, „dopóki nie wprowadzi normalnych warunków demokratycznych i systemu państwa prawa”.
Polityk był też pytany o to, czy Zachód nie zaczyna dogadywać się z rosyjskim prezydentem: – Określę to tak: mam nadzieję, że mam mylne wrażenie, że tak jest – odparł.
Niemiecki europoseł: Tylko Węgry zachowują się wobec wojny na Ukrainie inaczej
Europoseł Jan-Christoph Oetjen z niemieckiej Wolnej Partii Demokratycznej był pytany o to, czy Unia Europejska znów podzieliła się na Wschód i Zachód, jeśli chodzi o podejście do Rosji.
– Nie mam takiego wrażenia – odpowiedział. – Widzimy wspólną wolę i wspólną drogę w Unii Europejskiej. Tak naprawdę jest jedno państwo członkowskie, które się z tym nie zgadza i to nie są ani Niemcy, ani Francja, ani Włochy. Tylko Węgry. To jest jedyny kraj, który zachowuje się inaczej niż pozostała społeczność – mówił.
Oetjen był też pytany, czy jako polityk partii koalicyjnej zgadza się z kierunkiem przyjętym przez kanclerza Scholza w rozmowach z Putinem. Europoseł zapewnił, że rząd niemiecki pracuje wspólnie, ale przyznał, że w niektórych tematach ujawniają się różnice między partiami.
– To żadna tajemnica, że zarówno moja partia FDP, jak i Zieloni, byliśmy za szybką dostawą broni na Ukrainę – zapewnił.
Czytaj też:
Niemcy złamały obietnicę daną Ukrainie? Ambasador: Nie dostaliśmy żadnej broni