Roman Giertych chwali Andrzeja Dudę. Przewiduje dla niego stanowisko po końcu kadencji

Roman Giertych chwali Andrzeja Dudę. Przewiduje dla niego stanowisko po końcu kadencji

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
„Dobra wizyta u naszych sąsiadów!” – napisał Roman Giertych na Twitterze, odnosząc się do wizyty polskiego prezydenta w Kijowie. Z odrobiną złośliwości wskazał też, na jakim stanowisku widzi Andrzeja Dudę po zakończeniu jego prezydenckiej kadencji.

W niedzielę 22 maja wystąpił z orędziem w ukraińskim parlamencie. Spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim oraz ukraińskimi parlamentarzystami w Kijowie.

Giertych chwali przemówienie Dudy. „Dobra wizyta”

Przemówienie skomentował na  Roman Giertych.

PAD [Prezydent Andrzej Duda – red.] na najlepszej drodze, aby po swojej kadencji uzyskać u Tuska nominację na ambasadora w Kijowie” – napisał były wicepremier, sugerując w swoim stylu, ze kolejnym prezydentem zostanie .

Jednak adwokat nie szczędził też ciepłych słów o wizycie Dudy w Kijowie. „Dobra wizyta u naszych sąsiadów!” – ocenił.

Przemówienie Andrzeja Dudy w Kijowie

Andrzej Duda wystąpienie rozpoczął od pierwszych słów hymnów Ukrainy i Polski, tak zresztą podobnych do siebie. – Dziękuję w imieniu Polaków. Panie prezydencie, Wołodymirze. Jestem w dumnym Kijowie, w którym byłem i miesiąc temu, i 23 lutego na kilka godzin przed rosyjską inwazją. W kwietniu byłem w Borodziance i Irpieniu, widziałem ból, cierpienie i niewyobrażalną tragedię waszego narodu. Barbarzyńscy najeźdźcy muszą za to odpowiedzieć przed trybunałami, jeśli ma to być świat sprawiedliwy. Pomimo zniszczeń i cierpienia ukraińskiego narodu rosyjscy najeźdźcy was nie złamali i wierzę, że tego nie zrobią – powiedział Andrzej Duda, dodając, że wolny świat ma dziś twarz Ukrainy.

Polski prezydent odniósł się też do ostatnich doniesień z Niemiec i Francji. – Pojawiają się głosy w Europie, żeby ulec Putinowi. Tylko Ukraina ma prawo decydować o sobie, a wspólnota międzynarodowa nie będzie decydować nad głowami Ukrainy, nic o was bez was – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent zapowiedział też swoje kolejne działania. – Nie spocznę, póki Ukraina nie stanie się członkiem UE w pełnym tego słowa znaczeniu. Moim marzeniem jako prezydenta i człowieka jest to, żebyśmy mogli budować razem naszą przyszłość. – mówił Duda. – Nadszedł dziś czas na nowy polsko – ukraiński traktat o dobrym sąsiedztwie, który uwzględni to, co działo się w ostatnich miesiącach. Granica polsko-ukraińska ma łączyć a nie dzielić, wojna pokazała zapóźnienia drogowe i kolejowe. Zbudujemy razem szybką kolej, która połączy Kijów z Warszawą. Miejsce Ukrainy jest w zjednoczonej Europie – akcentował polski prezydent.

Czytaj też:
Andrzej Duda przywitany oklaskami w Kijowie. „Wolny świat ma dziś twarz Ukrainy”