„Święto Solidarności” tylko dla wybranych. Większość redakcji nie dostała akredytacji

„Święto Solidarności” tylko dla wybranych. Większość redakcji nie dostała akredytacji

Zjazd „Solidarności” w Zakopanem
Zjazd „Solidarności” w Zakopanem Źródło: X / @24tp_pl
Na obywające się w Zakopanem obrady Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” organizatorzy wpuścili jedynie przedstawicieli mediów publicznych: Polskiego Radia i TVP. Tłumaczenia organizatorów zdumiewają.

W czwartek w Zakopanem rozpoczął się XXX jubileuszowy Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Związek poinformował, że w „święcie Solidarności” weźmie udział 300 delegatów i 200 gości. Już w środę, przez otwarciem obrad, została odprawiona msza pod przewodnictwem metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. W czwartek w Zakopanem pojawili się między innymi prezydent , premier , prezes TVP Jacek Kurski, wicepremier Jacek Sasin czy wicemarszałek Senatu Marek Pęk.

twitter

Tylko media publiczne wpuszczone na zjazd „Solidarności”

Zjazd wzbudził duże zainteresowanie wśród mediów, jednak akredytacje na wydarzenie otrzymały tylko dwie redakcje: Polskie Radio i . Jak podają Wirtualne Media prawa wstępu na salę odmówiono m.in. dziennikarzom „Gazety Wyborczej”, „Tygodnika Podhalańskiego”, Polsatu, ale również „Gazety Krakowskiej”, która należy do zakupionej przez Orlen Polska Press.

Głos w sprawie zabrał też „Tygodnik Podhalański”. „Będzie Duda i Morawiecki, nie będzie nas. Oto odpowiedź na prośbę o akredytację dziennikarską podczas wizyty w Hyrnym prezydenta na zjeździe Solidarności: «Informuję o nieudzieleniu akredytacji. M. Lewandowski Rzecznik NSZZ S». Bądźcie spokojni damy radę, bo Zakopane to nasze miasto” – czytamy na profilu redakcji na Twitterze.

twitter

„Czerwony alert” w związku z wizytą prezydenta

Powód odmowy przyznania akredytacji potwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami rzecznik prasowy „Solidarności” Marek Lewandowski. – Ależ oczywiście, że odmówiliśmy akredytacji wszystkim mediom, za wyjątkiem publicznej telewizji i publicznego radia. To są partnerzy naszego Zjazdu, trudno więc byłoby odprawić ich z kwitkiem – oświadczył. – W związku z wizytą prezydenta Andrzeja Dudy wdrażamy „czerwony alert” i ograniczamy liczbę dziennikarzy, chodzi po prostu o bezpieczeństwo głowy państwa. Zostało nam to przykazane – stwierdził Lewandowski.

Czytaj też:
„Czara goryczy się przelała”. Sekcja NSZZ Solidarność żąda odwołania ministra Czarnka

Źródło: Wirtualne Media/Wprost.pl