Donald Tusk ustąpił ze stanowiska przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, a jego miejsce zajął niemiecki polityk Manfred Weber. Za „niestrudzoną pracę na stanowisku przewodniczącego” byłemu premierowi Polski podziękowała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Polityk w mediach społecznościowych zamieściła krótki wpis oraz zdjęcie z Donaldem Tuskiem.
– Chciałem poprosić o komentarz do słów, które wczoraj znalazły się na jej (Ursuli von der Leyen – red.) twitterowym koncie. Takie symboliczne, mam wrażenie, zdjęcie z Donaldem Tuskiem, z komentarzem: Donald, reprezentujesz wszystkie nasze wartości, wracasz teraz do swojego kraju, żeby o nie walczyć. Jak pan, jako przedstawiciel partii konkurencyjnej względem partii Donalda Tuska, rozumie te słowa szefowej KE? – zapytał Michał Rachoń wicerzecznika PiS.
Fogiel o zdjęciu Tuska z von der Leyen: Będą powstawać memy
– Zdjęcie rzeczywiście niezbyt korzystne i myślę, że będą powstawać memy na jego podstawie. Myślę, że taki pocałunek, może nie śmierci, ale na pewno niekorzystne pożegnanie dla Donalda Tuska, bo stawia go w roli – oczywiście nie oceniam – ale stawia go w roli wyekwipowanego na drogę posłańca, nie wiem, czy pani von der Leyen, czy jej kraju, czy Komisji Europejskiej, czy Europejskiej Partii Ludowej, który ma w Polsce walczyć o to, o co walczą jego protektorzy w Brukseli – stwierdził Radosław Fogiel na antenie TVP Info. W dalszej części wypowiedzi wicerzecznik PiS wskazał, o co jego zdaniem „toczy się dzisiaj spór”.
– O to, czy chociażby kraje członkowskie, zgodnie z traktatami mają prawo do podejmowania decyzji w obszarach, które są dla nich zastrzeżone, czy nie mają – stwierdził polityk.