Tusk uderza w Kaczyńskiego po konwencji PiS. „Nie powiedzieli mu jeszcze, po ile jest benzyna”

Tusk uderza w Kaczyńskiego po konwencji PiS. „Nie powiedzieli mu jeszcze, po ile jest benzyna”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Jarosław Kaczyński ogłosił na konwencji „mobilizację całej Zjednoczonej Prawicy”, która ma ruszyć w Polskę. Lider PO Donald Tusk stwierdził, że prezes PiS może nie znać kluczowej liczby. „Nie powiedzieli mu jeszcze, po ile jest benzyna” – napisał na Twitterze. Inni politycy wtórowali mu, że Kaczyński jest „oderwany od rzeczywistości”.

– Ogłaszam mobilizację Prawa i Sprawiedliwości i całej Zjednoczonej Prawicy. Ruszamy w Polskę – powiedział Jarosław Kaczyński podczas sobotniej konwencji PiS. – To nie jest hasło, to jest objazd kraju, stara wypróbowana metoda. Już jutro, pan premier się zgłosił. Dziękuję Ci Mateuszu. Ma takie siły, że teraz trzeba, żeby przebiegł maraton. Ale i ja już w przyszłym tygodniu będę w drodze – dodał.

Przemówienie prezesa PiS, choć nie zawierało żadnych przełomowych zapowiedzi, wywołało wśród polityków opozycji lawinę komentarzy. Głos zabrał również lider PO Donald Tusk. „Kaczyński ogłosił, że będzie dużo jeździł po Polsce. Nie powiedzieli mu jeszcze, po ile jest benzyna” – napisał krótko na Twitterze. O drożyźnie i cenach paliwa pisali też pozostali politycy PO.

Grzegorz Schetyna ocenił, że „lider rządzącej formacji oderwany od rzeczywistości”. „Drożyzna nie daje oddechu Polakom, na stacjach benzynowych dramat, a Kaczyński uprawia propagandę sukcesu z najgorszych lat. Jedynym programem PiS jest utrzymanie władzy za wszelką cenę” – stwierdził. Z kolei Borys Budka sugerował Kaczyńskiemu, żeby „dwa razy się zastanowił”, zanim wyśle Morawieckiego do „maratońskiej rywalizacji”.

„Wychodzi na to, że Kaczyński mieszka w innym kraju, niż Polacy”

„Kaczyński i PiS coraz bardziej zamknięci w swoim świecie. Nie ma tam paliwa po 8 zł, drożyzny w sklepach, wysokiej inflacji czy drogich nawozów. Jest ogólne samozadowolenie, poczucie sukcesu i radość z dużego spotkania. Ludzie to widzą. Wnioski wyciągają” – napisał Arkadiusz Myrcha. „Kaczyński klasyczny Baćka. Na sali elita w stylu białoruskiego reżimu. Uwłaszczona, syta, oderwana od problemów zwykłych ludzi” – stwierdził Sławomir Nitras.

„Wychodzi na to, że Kaczyński mieszka w innym kraju, niż Polacy. Wydrukowanym w biuletynie Jacka Kurskiego. Ale czego chcieć od człowieka, który nigdy nie zatankował samochodu? – napisał sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

twitter

Kaczyński: Dobrze zdiagnozowaliśmy sytuację

W konwencji PiS wzięli udział czołowi politycy partii rządzącej, których działacze przywitali gromkimi brawami. Głos zabrał jednak tylko Jarosław Kaczyński. Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu państwowego i prezentacji spotu, w którym przypomniano wypowiedzi byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego o patriotyzmie. Na wstępie prezes PiS przeprosił osoby, którym nie udało się wejść na salę. – Zawiedliśmy, nie wiedzieliśmy, że będzie nas aż tak dużo. Przepraszam, bardzo przepraszam – powiedział.

Przypomniał też słowa swojego zmarłego brata, prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Wszyscy musimy być kontynuatorami jego dzieła, jego myśli. Musimy iść drogą, którą wskazał – mówił Jarosław Kaczyński, podkreślając, że spotkanie odbywa się w 101. dniu „walki narodu ukraińskiego o wolność”. – Te 101 dni chwały budzi nadzieję, jest wielką inspiracją. Ale budzi też refleksję nad naszym patriotyzmem – podkreślił.

Poza tym Kaczyński wspominał założenia programu, z którym PiS szedł do wyborów w 2015 r. i przypominał reformy przeprowadzone przez rząd w ostatnich latach. – Dobrze zdiagnozowaliśmy sytuację, diagnoza była krótka: pieniądze są rabowane. I podjęliśmy odpowiednie decyzje odnoszące się do przebudowy administracji publicznej, procedur, prawa karnego. To przyniosło skutek – mówił. Prezes PiS zaznaczył, że „najbardziej radykalna zmiana nastąpiła w polityce społecznej” i przypominał o wprowadzonych przez rząd rozwiązaniach dla rodzin i seniorów, a także o obniżeniu wieku emerytalnego.

Czytaj też:
Kaczyński przypuścił atak na opozycję. „Czyniła nasz naród skłonnym do narodowej mikromanii”