Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz był w niedzielę jednym z gości Krajowego Święta Ludowego w Łodzi. Podczas konferencji prasowej wzywał rząd do „zahamowania drożyzny i szalejącej inflacji” i komentował wczorajszą konwencję PiS, na której przemawiał Jarosław Kaczyński. – Jedyny program, jaki wczoraj przedstawili rządzący, to swoiste 5-10-15. Chleb po 5 zł, – ocenił.
– Koniec zarabiania przez państwowe spółki na dramatycznej sytuacji Polaków. Te koncerny, które dziś chwalą się zyskami, powinny podzielić się rekordowymi zyskami z Polakami – mówił dalej prezes PSL. – Na spotkaniach Polacy nie pytają nas o to, w jakiej konfiguracji wystartuje opozycja w wyborach, tylko o to jak obniżyć ceny węgla czy ekogroszku. Dziś nawet zsumowane 13. i 14. emerytura nie pozwalają na zakup jednej tony opału – zaznaczał.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że „rząd PiS abdykował z rozwiązywania problemów Polaków”. – Nie widzę podstaw do zaufania rządzącym, z uwagi na to, że nie powiedzieli, w jaki sposób chcą ulżyć w tej trudnej sytuacji w związku z bardzo wysokimi cenami benzyny, które przerzucą się zaraz na ceny żywności, z bardzo wysokimi cenami opału, energii, które przerzucą się na inne towary i usługi – powiedział.
Kaczyński: Musimy inflację opanować
Jarosław Kaczyński ogłosił na konwencji „mobilizację całej Zjednoczonej Prawicy”, która ma ruszyć w Polskę. Poza tym Kaczyński wspominał założenia programu, z którym PiS szedł do wyborów w 2015 r. i przypominał reformy przeprowadzone przez rząd w ostatnich latach. – Dobrze zdiagnozowaliśmy sytuację, diagnoza była krótka: pieniądze są rabowane. I podjęliśmy odpowiednie decyzje odnoszące się do przebudowy administracji publicznej, procedur, prawa karnego. To przyniosło skutek – mówił
Prezes PiS zaznaczył, że „najbardziej radykalna zmiana nastąpiła w polityce społecznej” i przypominał o wprowadzonych przez rząd rozwiązaniach dla rodzin i seniorów, a także o obniżeniu wieku emerytalnego. Kaczyński wspominał o inflacji ale przekonywał, że rząd podjął działania, by z nią walczyć. W tym kontekście wymienił m.in. obniżki cen paliw. – Na pewno będą nowe pomysły i nowe działania. Musimy inflację opanować – stwierdził.
Czytaj też:
PiS zaproponuje Polakom 700 plus przed wyborami? Beata Szydło odpowiada