„Wygląda na to, że na Zachodzie zdecydowano się odtworzyć najlepsze praktyki z przeszłości. Weźmy sankcje. To podwójne bezprawie” – napisał Dmitrij Miedwiediew na Telegramie. Jak dodał, zgodnie z „zachodnim modelem” za „mityczne naruszenia wymyślone na Zachodzie” odpowiedzialni są zarówno politycy, jak i ich rodziny.
Miedwiediew zasugerował też, że Rosja powinna odpowiedzieć na zachodnie sankcje. „Jeśli zdecydowali się prawodawcy europejscy i amerykańscy, to my na to odpowiedzmy. W pełnym zakresie i bez poczucia winy. Blokujmy konta członków rodzin, ich mienie, nie wpuszczajmy ich przez granicę z zachodnimi wartościami” – zaproponował.
Miedwiediew pisze o prawie Hammurabiego
Dmitrij Miedwiediew we wpisie zauważył, że w przyszłości Zachód może „przyjąć zasady innych rodzin” a jako przykład Ndrànghetę i Cosa Nostrę. „Można jeszcze bardziej zagłębić się w historię. Przypomnijcie sobie prawo Hammurabiego, w którym, jak wiadomo, za śmierć syna właściciela domu z powodu zawalenia się budynku, źle wykonanego przez budowniczego, można było zabić syna budowniczego” – stwierdził.
„Czekamy teraz na powrót w zachodnich prawach zasady talionu (równej zapłaty za czyny). A co? Co w tym złego? Każdy może wymierzyć sprawiedliwość na zasadzie »oko za oko, ząb za ząb«!” – podsumował.
Gen. Bieniek o wpływie sankcji na Rosję. „To jak gwóźdź w bucie”
W rozmowie z „Wprost” były zastępca dowódcy strategicznego NATO gen. Mieczysław Bieniek odniósł się do przyjęcia szóstego pakietu sankcyjnego. Zaznaczał, że tego typu naciski „oddziałują i będą oddziaływać” na Rosję. – To jak gwóźdź w bucie. Jak on długo jest, to bardzo doskwiera. Do tej pory Putin dostawał kilkaset milionów dolarów z tytułu eksportu ropy naftowej i gazu. Jak tego nie będzie miał, to nie będzie miał z czego finansować wojny. Wojna kosztuje, a rezerwy walutowe mu się kończą – podsumował gen. Bieniek.
Czytaj też:
Były premier Ukrainy wskazuje „jedyną drogę” do zakończenia wojny. „Rosja otumaniła Zachód”