Jarosław Kaczyński wzywa Michała Cieślaka do dymisji. „Inaczej zostanie odwołany”

Jarosław Kaczyński wzywa Michała Cieślaka do dymisji. „Inaczej zostanie odwołany”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jarosław Kaczyński oczekuje podania się do dymisji przez ministra Michała Cieślaka. – Jak się nie poda, będzie odwołany – zapowiedział prezes PiS. To pokłosie interwencji ministra ws. naczelniczki poczty w Pacanowie.

Naczelniczka poczty w Pacanowie w obecności ministra Michała Cieślaka poskarżyła się na rosnące ceny żywności, benzyny i rat kredytów. W efekcie jej przełożony miał ją poinformować, że straci pracę. Minister Cieślak przyznał, że interweniował u przełożonych naczelniczki poczty w Pacanowie. Jego zdaniem, kobieta zachowywała się wobec niego wulgarnie.

Gdy wokół sprawy wybuchła afera, minister przyznał dziennikarzom, że zachował się impulsywnie. Z kolei rzecznik Poczty Polskiej poinformował, że naczelniczka Urzędu Pocztowego w Pacanowie będzie kontynuować pracę na dotychczasowym stanowisku i dotychczasowych warunkach, bo nie stwierdzono przesłanek, które mogą stanowić podstawę do wyciągnięcia wobec niej konsekwencji służbowych.

Kaczyński wzywa Cieślaka do dymisji. „Jak się nie poda, będzie odwołany”

I mimo że ministra bronili partyjni koledzy, wydaje się, że jego los jest już przesądzony.

– Zacznę od sprawy pana ministra Cieślaka – powiedział , rozpoczynając swoją wizytę w Sochaczewie. – My zasadniczo różnimy się od naszych politycznych przeciwników. Oni by pewnie uważali, że wszystko jest w porządku. Bo dla nich nawet ludzie, którzy mają rozprawę sądową, są w porządku, nie będę tutaj przytaczał nazwisk – mówił prezes PiS.

Następnie Kaczyński zapowiedział stanowcze kroki w sprawie Cieślaka.

Ale my jesteśmy inni. I dlatego ja mówię już teraz publicznie, że oczekuję od pana ministra, ze się poda do dymisji. Jak się nie poda, będzie odwołany – zapowiedział Kaczyński.

Prezes poinformował, że w miejsce Cieślaka, który jest Ministrem – Członkiem Rady Ministrów ds. samorządów, zostanie powołany inny minister z Partii Republikańskiej .

Oczywiście, ponieważ on jest przedstawicielem jednego z ugrupowań sojuszniczych Zjednoczonej Prawicy, to jego miejsce będzie zachowane dla tego ugrupowania. Nie będziemy karać tego ugrupowania, bo ono tutaj nie jest niczemu winne – zapowiedział Kaczyński. – Będzie to wyciągnięcie wniosków wobec polityka w randze ministra, który nigdy nie powinien się tak zachować. Nawet jeśli padł ofiarą agresji. Bo nie wiem, jak to dokładnie było. Ale mówię to jasno – podkreślił prezes PiS.

Czytaj też:
Burza po zachowaniu ministra Cieślaka. Teraz się tłumaczy: Może zachowałem się impulsywnie