Granica fińsko-rosyjska ma prawie 1,3 tys. kilometrów długości. W tej chwili zalesiona strefa przygraniczna, oddzielająca dwa kraje, oznaczona jest tylko znakami i plastikowymi liniami. Fiński rząd zamierza jednak wzmocnić jej ochronę, bo – jak informuje Reuters – obawia się, że Rosja może spróbować wywrzeć presję na Helsinki, wysyłając migrantów na granicę. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku setki migrantów z Bliskiego Wschodu, Afganistanu i Afryki utknęły na granicy polsko-białoruskiej.
Finlandia chce wzmocnić granicę z Rosją
Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej migranci mają prawo ubiegać się o azyl w dowolnym punkcie wjazdu do państwa członkowskiego Unii. Fiński rząd chce, by przyjmowanie wniosków było możliwe tylko w określonych punktach. Zaproponowane w projekcie zmiany umożliwiłyby również budowanie barier, takich jak płoty, oraz nowych dróg ułatwiających patrolowanie granicy po stronie fińskiej.
– Później rząd zdecyduje o barierach granicznych dla stref krytycznych na wschodniej granicy, na podstawie oceny fińskiej Straży Granicznej – oświadczyła minister spraw wewnętrznych Krista Mikkonen, cytowana przez Reutersa.
Finlandia i Szwecja na drodze do NATO
W środę 18 maja Finlandia i Szwecja oficjalnie złożyły wnioski o akcesję do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dążenie obu krajów do członkostwa w NATO to efekt rosyjskiej inwazji na Ukrainie, która wywołała obawy o bezpieczeństwo w całym regionie. Do przyjęcia nowych państw niezbędna jest zgoda wszystkich członków. Poszerzeniu Sojuszu sprzeciwia się Turcja.
Czytaj też:
Władimir Putin porównał się do pierwszego cara Rosji. „On niczego nie zdobywał, on odzyskiwał”