Mateusz Morawiecki wziął udział w 12. edycji Kongresu Polska Wielki Projekt na Zamku Królewskim w Warszawie. To największe w Polsce spotkanie konserwatywnych środowisk eksperckich, opiniotwórczych i politycznych. Głównymi tematami kongresu PWP będą: wojna na Ukrainie, relacja mocarstwa a Trójmorze, zmierzch liberalnej gospodarki i nowy konserwatyzm, ustrój UE, rozwój sztucznej inteligencji oraz RP Wielu Wolnych Narodów.
Podczas trwającego trzy dni kongresu zaplanowano 11 paneli dyskusyjnych. Premier uczestniczył w pierwszym z nich o nazwie „Wojna przyszła do Europy – Czy żyjemy w nowej erze”. – Wygrywa ten, który jest gotów ponieść ofiarę, kto ma więcej determinacji i odwagi. Nie sama tylko siła techniczna, przewaga technologiczna i nie tylko same pieniądze się liczą – zaczął na początek Morawiecki.
Mateusz Morawiecki: stoimy być może na najważniejszym z zakrętów historii od II wojny światowej
Szef rządu podkreślił, że „historia zdecydowanie przyspieszyła i może przynieść lepsze czasy, ale też skończyć się tragicznie”. – Dziś szczególnie od osób odpowiedzialnych za prowadzenie państwa oczekujemy kluczowych decyzji, determinacji i waleczności. Dlatego, że stoimy być może na najważniejszym z zakrętów historii od II wojny światowej – podkreślił polityk.
Morawiecki przypomniał, że „naród ukraiński bohatersko broni zarówno swojej, ale także naszej wolności oraz swojej i europejskiej racji stanu”. – Europa musi wyrwać się z tej geopolitycznej drzemki – zaznaczył premier. Szef rządu zastanawiał się, co można zrobić, aby Polska była wielkim projektem. Według Morawieckiego „musi być ona osadzona w wielkim projekcie europejskim”.
Kongres Polska Wielki Projekt. Premier o Władimirze Putinie i Kremlu
– Wojna, z którą mamy do czynienia, zredefiniuje Europę, a może i cały świat. Władimir Putin i Kreml wydestylowali ze współczesnej historii wszystko, co najgorsze – nacjonalizm, imperializm i kolonializm. Chcą odrodzić ideę wielkorosyjskiego imperializmu, zniszczyć naród ukraiński pod hasłem denazyfikacji, a nawet deukrainizacji – mówił polityk.
Premier zaznaczył, że „jeśli Europa przegra tę walkę, to nie tylko nigdy nie będzie taka sama”. – My Polacy rozumiemy tę historyczność chwili – dodał. Zdaniem Morawieckiego „to nasza odpowiedzialność, aby ten duch dziejów trwał w Europie i kształtował dalej świat”. – Oby Europa się nie lękała i była odważna. Życzę tej odwagi myślenia i działania. Odwaga nie umiera – podsumował.
Czytaj też:
Władimir Putin porównał się do pierwszego cara Rosji. „On niczego nie zdobywał, on odzyskiwał”