Kiedy Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu i zajmie się wyłącznie pracą w partii? O odpowiedź na tak postawione pytanie został poproszony Radosław Fogiel w programie „Śniadanie w Trójce”. – Dokładnie będzie to wtedy, mówiąc precyzyjnie, kiedy podejmie taką decyzję, że jego misja w rządzie się zakończyła – powiedział polityk PiS na antenie Trzeciego Programu Polskiego Radia.
Radosław Fogiel udzielał wymijających wypowiedzi. Dziennikarka: Spróbuję...
– Nie jest naszą rolą uprzedzanie prezesa Kaczyńskiego z tego typu informacjami, ale tu nie ma przecież żadnej tajemnicy, żadnej niespodzianki. Już obejmując funkcję wicepremiera, Jarosław Kaczyński zapowiadał, że to nie będzie na całą kadencję, pod koniec zeszłego roku zapowiadał, że w pierwszym kwartale będzie chciał już skończyć funkcjonowanie w rządzie. Wybuchła wojna na Ukrainie, która wymagała zastosowania zasady „wszystkie ręce na pokład”, więc to opóźniło sprawę – kontynuował Radosław Fogiel, nie dając jednoznacznej odpowiedzi.
– Rozumiem: nie wie pan lub nie chce powiedzieć. A powie pan, czy to Mariusz Błaszczak na pewno będzie jego następcą? Wiem, mam zapytać Mateusza Morawieckiego, ale spróbuję pana – powiedziała Beata Michniewicz, zwracając się do polityka. – Doceniam próbę, pani redaktor, ale uprzedzanie premiera nie jest moją rolą. To premier zdecyduje i jego zaplecze… – ripostował Radosław Fogiel. – Pan jest zaplecze, to pytam – wtrąciła dziennikarka. – Zdecydują, kto zastąpi premiera Kaczyńskiego w roli przewodniczącego komitetu bezpieczeństwa – dokończył swoją myśl poseł PiS. – Dziękuję bardzo za brak odpowiedzi – podsumowała Beata Michniewicz. – Polecam się – stwierdził Radosław Fogiel.
Czytaj też:
Ulica Lecha Kaczyńskiego? Śpiewak złapał się za głowę po komentarzu radnej KO