Odejście Jarosława Kaczyńskiego z rządu było już zapowiadane od kilku miesięcy, ale jego plany pokrzyżowała m.in. wojna na Ukrainie. W piątek 10 czerwca prezes PiS oświadczył w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, że „już w bardzo krótkim czasie” zrezygnuje z pełnienia funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa. Nie sprecyzował jednak, kiedy dokładnie miałoby to nastąpić. – Nie chcę być wicepremierem, który głównie zajmuje się działalnością partyjną, a przynajmniej 70-80 proc. czasu temu poświęcam – powiedział lider obozu władzy, tłumacząc powody swojego ustąpienia.
Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu
Radio Zet donosiło nieoficjalnie, że do zmian w rządzie może dojść w poniedziałek 20 czerwca. Spekulacje podsyciła wtorkowa wypowiedź sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego. – To już decyzja pana prezesa i kiedy to nastąpi (odejście z rządu – red.), i czy nastąpi oczywiście, i kiedy, to będzie pan prezes komunikował osobiście. Natomiast mogę tak powiedzieć, że dzisiejszy dzień może być w tym kontekście dosyć istotny – powiedział polityk PiS w programie „Kwadrans polityczny” na antenie TVP1.
– Czasami na Twitterze jest takie określenie „stay tuned”. Polecam dzisiaj – „stay tuned” – dodał Sobolewski.
Prezes PiS pojawi się na konferencji prasowej
Kancelaria Premiera zapowiedziała, że Jarosław Kaczyński weźmie we wtorek udział w konferencji prasowej razem z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim oraz jego zastępcą Maciejem Wąsikiem. KPRM nie podała jednak, czego spotkanie ma dotyczyć. Wystąpienie jest zaplanowane na godz. 13.
„Ziobro sparterowany, Kaczyński może spokojnie objeżdżać struktury”
Jak pisze we „Wprost” Joanna Miziołek, kluczowy dla decyzji o opuszczeniu rządu przez prezesa PiS miał być moment odblokowania Krajowego Planu Odbudowy. – Jarosław Kaczyński nie siedział w kancelarii premiera jak w centrum zarządzania kryzysowego, pochylając się nad mapami. Był tam po to, żeby uspokoić walkę buldogów pod dywanem – mówi jeden z byłych doradców prezesa PiS. – Przecież prezes poszedł pracować na Ujazdowskie tylko po to, żeby godzić ze sobą Zbigniew Ziobro z premierem. Teraz Ziobro został sparterowany, więc Jarosław Kaczyński może spokojnie objeżdżać partyjne struktury – zwraca uwagę polityk PiS.
Według mediów następcą Kaczyńskiego na stanowisku wicepremiera ds. bezpieczeństwa ma być Mariusz Błaszczak. – Sądzę, że w tych czasach, które mamy, w czasie wojny minister obrony to właściwy kandydat – powiedział prezes PiS w rozmowie z PAP.
Czytaj też:
Nasz news: Powstaje Akademia PiS. Jarosław Kaczyński wysłał list do swoich parlamentarzystów