– To, co najlepszego może zrobić polski rząd dla Ukrainy, to po pierwsze skończyć te idiotyczne wojenki z Unią Europejską, bo Zachód będzie tym bardziej sceptyczny wobec członkostwa Ukrainy, im bardziej będzie podejrzewał, że tu na wschodzie demokracja, rządy prawa, trójpodział władzy są płycej zakorzenione – stwierdził na antenie TOK FM europoseł PO Radosław Sikorski.
Były minister spraw zagranicznych wskazywał też, że „w przyszłej dekadzie Polska będzie już płatnikiem netto” w Unii Europejskiej„. – W naszym interesie jest, by zasady praworządności obowiązywały wszystkich członków UE – przekonywał. – Przecież nie chcemy, żeby nasze polskie pieniądze były zmarnowane na powrót korupcji, czy dyktatury na Ukrainie. Trzeba też wdrożyć zasadę warunkowości. Ona służy UE, państwom członkowskim i służy sprawie rozszerzenia – uważa Sikorski.
Komisja Europejska dała Ukrainie zielone światło
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zarekomendowała nadanie Ukrainie statusu państwa – kandydata do Unii Europejskiej, przy założeniu, że kraj ten przeprowadzi szereg reform. Szefowa KE Ursula Von der Leyen wskazała, że Kijów wdrożył już u siebie około 70 proc. unijnych zasad, norm i standardów. Jak podkreślała, Ukraina „podąża w kierunku pełnej demokracji i jest tam „dobrze funkcjonująca administracja publiczna, z którą kraj radzi sobie mimo wojny”.
– Wiemy, że reformy w zakresie decentralizacji są skuteczne. Osiągnięto sukcesy jeśli chodzi o zarządzanie na poziomie regionów. Jeśli chodzi o władze lokalne również wszystko wygląda znakomicie – wskazała. Zwróciła też uwagę na „bardzo aktywne społeczeństwo obywatelskie”, „uczciwy i wolny system wyborczy” oraz „znakomite wskaźniki gospodarcze”, które Ukraina osiągnęła przed wybuchem wojny. – Ukraina wykazuje, że może być w pełni funkcjonującą gospodarką rynkową i jest zdolna by być częścią wspólnego rynku unijnego – powiedziała von der Leyen.
Z kolei wśród obszarów, w których „należy jeszcze dużo zrobić”, wskazała kwestie praworządności oraz walkę z korupcją i oligarchizacją kraju.
Decyzja zapadnie na szczycie UE
W poniedziałek odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej, którzy omówili kwestię nadania Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE. Wiążące decyzje w tej sprawie zapadną najprawdopodobniej w czwartek, podczas szczytu Rady Europejskiej.
Czytaj też:
Szczyt Trójmorza. Andrzej Duda: Przyznaliśmy dzisiaj specjalne partnerstwo Ukrainie