Poseł Koalicji Obywatelskiej został przyłapany przez policję podczas jazdy rowerem pod wpływem alkoholu. Opinia publiczna nie stroniła od krytyki, ale pojawiły się również żarty. „Tramwaj, pociąg, autobus. Komunikacja zbiorowa to nasza przyszłość! I tego się, Franek, trzymamy” – napisał na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
Na post Tuska odpowiedziała posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. „Dlatego ja pociągiem na 1000 spotkań” – napisała. Nie doprecyzowała jednak, czy chodzi jej wyłącznie o względy ekologiczne.
Franciszek Sterczewski złapany na jeździe rowerem po alkoholu
W poniedziałek w nocy Franciszek Sterczewski został zatrzymany przez policję w Poznaniu w okolicach ulicy Głogowskiej. Jechał zygzakiem na rowerze całą szerokością pasa. Polityk odmówił poddania się badaniu alkomatem tłumacząc, że chroni go poselski immunitet. Po kilku minutach dyskusji z policjantami Sterczewski przypiął rower w miejscu, w którym miała miejsce interwencja. i w dalszą drogę udał się pieszo.
Po całym zajściu przeprosił za swoje zachowanie i zapowiedział, że chce się dobrowolnie poddać karze. „W związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze, wysłałem zgłoszenie do Komendy Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji, dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Mój pełnomocnik ustala termin złożenia wyjaśnień” – napisał poseł Koalicji Obywatelskiej na swoim profilu na Twitterze. Dodał również, że w ramach zadośćuczynienia wpłaci 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber.
Czytaj też:
Legalna prostytucja furtką dla mrocznego biznesu. „Na forach dla mężczyzn rosnąca radość”