Nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych z listopada 2016 roku wprowadziła dla sędziów obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych. Mogą być one utajnione jedynie w wyjątkowych sytuacjach – jeśli rodziłoby to zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich. Podanie nieprawdy w oświadczeniu karane jest z kolei nawet pozbawieniem wolności.
Zgodnie z wymogiem, stan swojego majątku ujawniła prezes TK Julia Przyłębska. Oprócz niej zrobili to także Rafał Wojciechowski, Wojciech Sych, Jakub Stelina, Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz, Piotr Pszczółkowski, Bogdan Święczkowski, Mariusz Muszyński i Andrzej Zielonacki. Swojego majątku wciąż nie pokazała Krystyna Pawłowicz.
Dowiedzieliśmy się więc, że Julia Przyłębska posiada dom o powierzchni 250 metrów kwadratowych, 250 tys. zł oszczędności oraz odłożone 25 tys. euro. Prezes TK musi spłacić 237 tys. zł kredytu hipotecznego i dwa kredyty konsumpcyjne na 55 tys. złotych łącznie. Jej obecny samochód to Skoda Fabia z 2015 roku.
Internautów ciekawić może też stan posiadania sędziego Stanisława Piotrowicza, byłego polityka PiS. Wraz z żoną ma on dom o powierzchni 109 metrów kwadratowych, mieszkanie na 64 metry kwadratowe i gospodarstwo rolne o powierzchni około 3,37 hektara. Zaoszczędził 187 tys. złotych i posiada dwa samochody: Toyotę Camry z 2020 roku i Toyotę Avalon z 2005 roku.
Pawłowicz ostro reaguje na prośbę o oświadczenie majątkowe
Była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz bardzo emocjonalnie zareagowała na wniosek o ujawnienie jej oświadczenia majątkowego. Wyrzuciła z siebie serię wyzwisk pod adresem posła wnioskującego w tej sprawie. „Lewacki poseł Tomasz Trela chce ujawnienia mego stanu majątkowego... Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski! Udowodnij najpierw, że brałam łapówki! V ruska kolumno! Łachu jeden! Albo na kolana, pod stół i odszczekać! Was ucieszy tylko seria w nasze plecy” – pisała na Twitterze sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj też:
Krystyna Pawłowicz: Wstydzę się, że jestem w tej grupie. Proszę mnie tak nie nazywać