Polacy bezlitośni dla Zbigniewa Ziobry. Wyniki najnowszego sondażu nie pozostawiają złudzeń

Polacy bezlitośni dla Zbigniewa Ziobry. Wyniki najnowszego sondażu nie pozostawiają złudzeń

Julia Przyłębska i Zbigniew Ziobro
Julia Przyłębska i Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad, Marcin Banaszkiewicz
Wyniki najnowszego sondażu IBRiS dla Radia Zet mogą dać sporo do myślenia Zbigniewowi Ziobrze. W badaniu Polacy ocenili, jak postrzegają wpływ władzy na sądownictwo.

Po wycieku kolejnych maili pochodzących rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka, opozycja nie zostawiła suchej nitki na przedstawicielach rządu oraz prezes TK Julii Przyłębskiej. Politycy nie kryli oburzenia tym, że rząd mógł ustalać z szefową Trybunału Konstytucyjnego kształt wyroków.

Sondaż. Jak Polacy oceniają Ziobrę?

W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez IBRiS dla Radia Zet sprawdzono, jak Polacy postrzegają wpływ władzy na sądownictwo. Wyniki nie dają Zbigniewowi Ziobrze powodów do radości. Zdecydowana większość Polaków jest krytyczna wobec reform wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem 64,9 proc. respondentów obecna władza polityczna w Polsce wywiera wpływ na wymiar sprawiedliwości (42,9 proc. Polaków zgadza się z tym twierdzeniem a 22 proc. wybrało odpowiedź „raczej się zgadzam”).

Przeciwnego zdania jest 28,4 proc. ankietowanych (21,3 proc. „raczej się nie zgadza” z tym, że władza wywiera wpływ na sądownictwo a 7,2 proc. „zdecydowanie się nie zgadza”. 6,6 proc. badanych nie ma w tej sprawie sprecyzowanego zdania.

Sondaż IBRiS na zlecenie Radia ZET przeprowadzono w dniu 5.07.2022 r. metodą CATI na ogólnopolskiej próbie 1100 osób.

Rząd wpływał na orzeczenia TK?

Do sieci trafiły najnowsze ujawnione maile pochodzące rzekomo ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Wiadomości dotyczą wpływu rządu na TK. Wynika z nich, że szef KPRM oraz Julia Przyłębska omawiali wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Relacja dotycząca trzech spraw oczekujących w TK na rozstrzygnięcie miała trafić także na biurko Mateusza Morawieckiego. Prezes TK oświadczyła na antenie radiowej Trójki, że „z nikim nigdy nie omawiała, nie omawia żadnych orzeczeń” i stwierdziła, że „stawianie jakichś tez dotyczących jej działalności, powołując się na niesprawdzone źródła” to „działanie, aby zdestabilizować państwo”.

Morawiecki o aferze mailowej

Zdaniem premiera „za prowokacjami i włamaniami na skrzynki polityków stoją rosyjskie i białoruskie służby, których celem jest skłócenie Polaków i klasy politycznej a różne redakcje wpadają w sidła Władimira Putina”. – Skłócona klasa polityczna jest oczywiście łatwiejsza w zaatakowaniu, w zarządzaniu można rzec z zewnętrznych ośrodków, bo to się na pewno marzy Kremlowi – tłumaczył polityk .

– Widzę, że tutaj jest próba nadbudowania nad tymi rosyjskimi prowokacjami różnych teorii. To jest znana taktyka manipulacyjna, myślę, że Jerzy Urban by się nie powstydził. W związku z tym, ja rzeczywiście nie chce dać się wplątać w tego typu intrygę i bardzo serdecznie dziękuję za pytanie – powiedział na konferencji prasowej w Tarczynie.

Wcześniej podczas briefingu prasowego w Sejmie Piotr Muller zapewnił, że „nie ma ze strony polskiego rządu żadnych nacisków na TK, SN i sądy powszechne w zakresie wyrokowania”. – Wszystkie oficjalne stanowiska rządu w zakresie spraw, które odbywają się przed TK mają charakter pisemny i one są dostępne na stronach TK. Żadnych innych działań w tym zakresie nie było. Oczywiście nie we wszystkich sprawach są te stanowiska wyrażane, ale w tych, w których były wyrażane, są one dostępne na stronach TK – podkreślił rzecznik rządu.

Czytaj też:
Zbigniew Ziobro do dziennikarki na konferencji prasowej: Ale, że ja TVN muszę poprawiać?

Źródło: Radio Zet