Rosja grozi państwu Unii Europejskiej. Ostre oświadczenie Zacharowej

Rosja grozi państwu Unii Europejskiej. Ostre oświadczenie Zacharowej

Marija Zacharowa
Marija Zacharowa Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Ustami rzeczniczki resortu spraw zewnętrznych Rosja ostrzegła Litwę przed dalszym blokowaniem tranzytu z Kaliningradu. Kreml oświadczył, że jego cierpliwość jest już na wyczerpaniu.

Rosja ostrzegła Litwę i Unię Europejską, zapowiadając możliwość przyjęcia „twardych środków" przeciwko obu tym podmiotom. Groźba ma zostać spełniona, jeżeli tranzyt niektórych towarów z i do rosyjskiej eksklawy w Kaliningradzie nie zostanie wznowiony.

„Jeżeli sytuacja nie ustabilizuje się w ciągu najbliższych dni, Rosja podejmie zdecydowane działania przeciw Litwie i Unii Europejskiej” – zapowiedziała Marija Zacharowa w oświadczeniu. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zewnętrznych Rosji dodawała, że rozwiązywanie tego problemu trwa już zbyt długo.

Należąca do NATO i UE Litwa zablokowała rosyjskim towarom wstęp na swoje terytorium. Chodzi o dobra objęte sankcjami zachodniej koalicji, nałożonymi na Federację Rosyjską po inwazji na Ukrainę. Znacząco utrudniło to życie mieszkańców Kaliningradu, którzy nie mają bezpośredniego połączenia lądowego z resztą swojego kraju.

Litwa blokuje Kaliningrad

Władze Litwy poinformowały 18 czerwca, że wcieliły życie zakaz tranzytu przez terytorium tego państwa do obwodu kaliningradzkiego towarów objętych unijnymi sankcjami na Rosję. Na liście towarów znalazły się przede wszystkim węgiel, metale, materiały budowlane oraz zaawansowana technologia.

Ta decyzja wywołała panikę wśród mieszkańców rosyjskiej eksklawy, którzy masowo ruszyli do sklepów, w obawie przed pustymi półkami. Zakaz tranzytu objął bowiem aż do 50 proc. produktów, które są importowane i eksportowane z Rosji przez Litwę.

Władze Rosji zareagowały na to kierowaniem gróźb pod adresem Litwy. Wśród możliwych odpowiedzi eksperci wymieniali nawet atak wojskowy, który byłbym jednak podniesieniem ręki na całe NATO.

Czytaj też:
Prezydenci Polski i Litwy odwiedzili żołnierzy na przesmyku suwalskim. Cel ich wizyty był jasny