O „rozłam” w Koalicji obywatelskiej i tworzenie się nowej partii dziennikarz prowadzący rozmowę zapytał Krzysztofa Sobolewskiego już na początku rozmowy. Wywołał tym uśmiech na twarzy swojego gościa i otrzymał ciekawą odpowiedź. Chodzi o rzekomą „trzecią chadecką nogę KO”, której utworzenie zapowiadał Ryszard Terlecki, a komentował później poseł PiS Filip Kaczyński.
– W kuluarach sejmowych dużo bywa czasami plotek i dużo informacji, które zazwyczaj się nie sprawdzają. Ale czasami, jak to mówią: „w każdej plotce jest cząstka prawdy”. Natomiast z moich przesłuchów, to może i oczywiście chodzi o chadecką część, ale nie tego ugrupowania, o którym wspomniał poseł Filip Kaczyński. Bardziej bym tutaj uwagę kierował w stronę największej partii opozycyjnej – odpowiadał Sobolewski.
– Jak to mówią, na mieście się mówi, że coś nowego może być tworzone. Na ile to jest prawda, to dzisiaj nie jestem w stanie tego zweryfikować. Natomiast nie powiem, żeby to nie było coś dobrego dla nas – mówił. Pytany o odczucia szefa Platformy Obywatelskiej, Sobolewski potwierdził przypuszczenia dziennikarza Polskiego Radia. – Sądzę, że Tusk się niepokoi – rzucił.
Terecki o „wykrojeniu” nowej partii na opozycji
– W kuluarach krążą plotki o nowej partii po stronie opozycji. To nas w tej chwili bardzo interesuje, bo to jest zapowiadane na wrzesień. Pewne szczegóły już znam, ale może nie będę ich w tej chwili jeszcze zdradzać – mówił polityk PiS na antenie radiowej Trójki. Dziennikarka Beata Michniewicz dopytywała, czy nowa partia ma być złożona z posłów, czy być pozaparlamentarna
– No tak, z posłów. Są ci, co są i z nich trzeba wykroić nową, tak jak to robił Hołownia – stwierdził Terlecki. – Można też wykroić z ludźmi spoza parlamentu, ale to ma mniejsze znaczenie i jakby mniejszy odbiór społeczny. Najciekawsze jest przejście posłów jednej partii do innej. To zawsze opinię publiczną interesuje – dodawał.
Czytaj też:
„To nie jest odpowiedni czas”. Minister rodziny o 4-dniowym tygodniu pracy