Mata prezydentem w 2040 roku? Na razie zalicza falstart. „Skłamał w każdej kwestii”

Mata prezydentem w 2040 roku? Na razie zalicza falstart. „Skłamał w każdej kwestii”

Mata w najnowszym spocie
Mata w najnowszym spocie Źródło: YouTube / Mata
Uczciwość nakazuje już na początku przyznać, że nie wierzę w start Maty w wyborach prezydenckich. Ani w roku 2040, ani w żadnym innym. W nagraniu sugerującym wejście do polityki, widzę raczej efekt dobrej roboty działu marketingu wytwórni Michała Matczaka. Młodzi fani rapera widzą to jednak inaczej i w zapowiedziach idola chcą widzieć zmianę jakościową w debacie publicznej. Czeka ich rozczarowanie.

Jestem ofiarą systemu, politykę robi się dziś manipulując z telewizora starszymi ludźmi, ale ja zamierzam to zmienić – oświadczył w nagraniu #Mata2040 Michał Matczak i… skłamał w każdej z tych kwestii. Jeżeli młodzi słuchacze Maty nabiorą przekonania, że tak właśnie wygląda polityka, to na żadną zmianę jakościową nie możemy w bliższej czy dalszej przyszłości liczyć.

W pięciominutowym wideo Mata wystrzelił tyle demagogicznych nabojów, że nawet doświadczeni rewolwerowcy z gmachu przy ul. Wiejskiej mogą poczuć się zawstydzeni.

Ale po kolei.

Źródło: Wprost