Uniwersytet nie wynajął sali na spotkanie z Kaczyńskim. Poseł PiS oburzony decyzją uczelni

Uniwersytet nie wynajął sali na spotkanie z Kaczyńskim. Poseł PiS oburzony decyzją uczelni

Jarosław Kaczyński w Płocku
Jarosław Kaczyński w Płocku Źródło: PAP / Paweł Supernak
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Uniwersytetu nie wynajął auli na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Poseł PiS Zbigniew Dolata zarzucił uczelni, że politycy opozycji takie spotkania organizowali, co jego zdaniem świadczy o „zaangażowaniu władz uczelni po stronie totalnej opozycji”. Jednak rzeczniczka UAM tłumaczy sprawę zupełnie inaczej.

Poseł PiS Zbigniew Dolata poinformował na antenie Radia Poznań, że Uniwersytet im. Adama Mickiewicza nie chciał wynająć auli w Gnieźnie na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. – Okazuje się, że politycy opozycji mogą w murach uczelni organizować spotkania, nawet adresowane wprost do studentów, a my chcieliśmy po prostu komercyjnie wynająć salę i okazało się, że czołowy polityk, lider partii rządzącej, do niedawna wicepremier, Jarosław Kaczyński w murach Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nie może się spotkać z mieszkańcami – stwierdził.

Oceniał, że świadczy to o „bardzo dużym zaangażowaniu władz uczelni po stronie totalnej opozycji”. Zapowiedział przy tym, że będzie monitorował, czy w pomieszczeniach należących do UAM nie odbywają spotkania polityczne.

Rzeczniczka UAM zabrała głos. Wyjaśniła decyzję uczelni

Jednak zupełnie inaczej sprawę widzi rzeczniczka uniwersytetu Małgorzata Rybczyńska, która w odpowiedzi na pytania Radia Poznań zapewniła, że uczelnia „nie wynajmuje swoich pomieszczeń żadnym partiom politycznym”. Jak doprecyzowała w „Gazecie Wyborczej”, nie oznacza to, że politycy w ogóle nie goszczą na poznańskim uniwersytecie.

– Politycy różnych opcji goszczą i będą gościć w murach uczelni na wydarzeniach organizowanych przez samą uczelnię bądź poszczególne jej wydziały. To chyba zrozumiałe, że czym innym jest zaproszenie polityka do UAM na otwarte spotkanie ze społecznością akademicką, a czym innym spotkanie polityka w murach uniwersytetu ze swoimi wyborcami – oświadczyła Rybczyńska.

Czytaj też:
Kaczyński wyraźnie rozbawił mieszkańców Płocka. „W >>Wyborczej<< czytam tylko nekrologi”

Źródło: Radio Poznań