23 maja 2021 r. władze Białorusi wydały nakaz awaryjnego lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair lecącego z Aten do Wilna. Powodem miała być informacja o bombie na pokładzie, która została później zdementowana. Maszyną podróżował 26-letni opozycjonista Raman Pratasiewicz, który po wylądowaniu został aresztowany.
Zatrzymanie Romana Pratasiewicza. Raport ws. lądowania w Mińsku
W poniedziałek, 18 lipca, Rada Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) przyjęła raport z dochodzenia ICAO ws. przymusowego lądowania w Mińsku. Przyznano w nim, że przedstawiony Radzie materiał dowodowy w niepodważalny sposób wskazuje na to, że działania władz Białorusi naruszały międzynarodowe przepisy lotnictwa cywilnego oraz, że reżim Aleksandra Łukaszenki celowo zakomunikował fałszywe zagrożenie bombowe, aby spowodować lądowanie w Mińsku, czym naraziły na niebezpieczeństwo pasażerów.
MSZ „usatysfakcjonowane”
Do raportu odniosło się w czwartek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Z satysfakcją dostrzegamy potwierdzenie przez raport ICAO, oparty na ustaleniach niezależnych międzynarodowych ekspertów, szeregu działań władz białoruskich, których nie da się w żaden sposób usprawiedliwić” – napisano w oświadczeniu. Zaznaczono też, że „materiały zawarte w raporcie jednoznacznie wskazują, że podjęte w ubiegłym roku działania sankcyjne w obszarze lotniczym ze strony UE (oraz innych państw) wobec Białorusi były właściwe i nastąpiły w odpowiedzi na akt bezprawnej ingerencji”.
Polska gotowa do dalszej współpracy
Resort dyplomacji poinformował, że Polska „zdecydowanie popiera” decyzję o przekazaniu raportu przez Sekretarza Generalnego ICAO Sekretarzowi Generalnemu ONZ w celu podjęcia odpowiednich działań. „Polska wyraża gotowość do kontynuowania współpracy na forach międzynarodowych w dalszych działaniach mających na celu potępienie tego motywowanego politycznie przez reżim białoruski zdarzenia lotniczego, jak też w celu zapobiegania tego typu zdarzeniom w przyszłości” – oświadczyło MSZ. W komunikacie podkreślono też, że „celem nadrzędnym wspólnoty międzynarodowej powinno być przede wszystkim dbanie o globalne bezpieczeństwo lotnicze”.
Czytaj też:
Sprawa Ramana Pratasiewicza. Białorusini oskarżeni o piractwo lotnicze