W poniedziałek TVP Info poinformowało, że prokuratura prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie wyboru podmiotów współpracujących w organizacji pokazów lotniczych Air Show w Radomiu w latach 2011-15. Czterem osobom przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych. Według TVP Info chodzi o „wyprowadzenie do prywatnego Wojskowego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego SWAT ponad 7,5 mln zł”. Jedną z osób, która usłyszała zarzuty, jest były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych generał Mirosław Różański.
Szymon Hołownia: Staję za nim murem
Obecnie gen. Różański jest jednym z doradców Szymona Hołowni i ekspertem związanym z think-thankiem jego ugrupowania Strategie 2050. Lider Polski 2050 odniósł się do sprawy w rozmowie z TVN24. – To spodziewana próba politycznego zastraszenia nas – oświadczył Hołownia. – Wiemy, o co chodzi. Chodzi o sprawę, w której już był zatrzymywany gen. Lech Majewski, w której wiele różnych innych rzeczy się działo – podkreślił. Według niego „trzymają to aż do momentu, w którym będzie im wygodnie użyć tego politycznie”. – Będą stawiali zarzuty nie tylko gen. Różańskiemu, ale też pewnie jeszcze wielu innym osobom. Nie przejmujemy się tym, bo wiemy, że jesteśmy uczciwi – zaznaczył lider Polski 2050.
Hołownia zapewnił, że wierzy w uczciwość gen. Różańskiego. – Staję za nim murem, a pisowskim prokuratorom mogę powiedzieć tylko jedno: nie boimy się was, możecie nas stawiać w stany oskarżenia, ciągać po sądach, poradzimy sobie, damy radę – oświadczył.
Oświadczenie gen. Różańskiego
W reakcji na doniesienia TVP Info gen. Różański wydał oświadczenie, w którym zaapelował, aby w publikacjach używać jego stopnia wojskowego i pełnych danych osobowych. „W związku z pojawieniem się artykułu prasowego na portalu tvp.info dotyczącego postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych informuję, że nie przyznałem się do stawianych mi zarzutów. Jednocześnie wskazuję, że zawarte w przedmiotowej publikacji informacje nie są prawdziwe” – podkreślił.
Według generała „postawione zarzuty są związane z bieżącą polityką Ministerstwa Obrony Narodowej i nie prowadzą do osiągnięcia kodeksowych celów postępowania przygotowawczego”. „W mojej ocenie postawione zarzuty, dotyczące czynów rzekomo popełnionych w 2015 roku, stanowią retorsje za moje publiczne wystąpienia, w których wielokrotnie nie szczędziłem krytyki podejmowanym decyzjom politycznym dotyczącym obronności państwa” – oświadczył Różański.
Czytaj też:
Hołownia zgasił swojego przeciwnika. „Nie jestem studolarówką, żeby się każdemu podobać”