Pełna nazwa poznańskiej bazy to „Kompleks Wojskowy im. Generała Tadeusza Kościuszki – Camp Kościuszko”. Stacjonuje w niej obecnie Wysunięte Dowództwo V Korpusu Armii USA. Podczas uroczystości głos zabrał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Mówił m.in. o silnych relacjach pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi.
– Te relacje są bardzo mocno osadzone w historii obu naszych państw, bliskie relacje między Polską a Stanami Zjednoczonymi stanowią jeden z filarów bezpieczeństwa Polski, ale także bezpieczeństwa państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO – podkreślał.
Polski minister mówił też, że symbolem relacji sojuszniczych pomiędzy oboma państwami jest Tadeusz Kościuszko, bohater obu narodów. – Naszym zadaniem jest wzmacnianie relacji poprzez budowę interoperacyjności pomiędzy naszymi siłami zbrojnymi, dlatego tak bardzo cenimy obecność wojsk Stanów Zjednoczonych na polskiej ziemi, bardzo cenimy obecność wysuniętego elementu Dowództwa V Korpusu Armii USA tu właśnie w Poznaniu, stąd V Korpus dowodzi siłami amerykańskimi w Europie – mówił Błaszczak.
Mariusz Błaszczak o „imperium zła”
Polski minister wspomniał też o pojęciu wykorzystywanym w polityce w ubiegłym wieku. – Stany Zjednoczone doprowadziły do tego, że zniknęło pod koniec lat 80. „imperium zła”. Dzięki prezydentowi Reaganowi, ale także z dużym udziałem papieża Polaka, dziś świętego Jana Pawła II, „imperium zła” przestało istnieć – przemawiał.
– Dziś jesteśmy świadkami próby odtworzenia tego imperium, „imperium zła” przez władców Kremla, dzisiejszych władców Kremla. I jesteśmy o tym przekonani, że na zasadzie współpracy, w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także na zasadzie bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej, wszelakie próby odtwarzania „imperium zła” się nie powiodą – zapewniał.
Czytaj też:
Andrzej Duda rozmawiał z Xi Jinpingiem. Jest deklaracja współpracy