W Mikołowie w woj. śląskim miała miejsce konferencja prasowa z udziałem Donalda Tuska. Przewodniczący PO spotkał się z mieszkańcami miasta, aby poruszyć temat domów, które zostaną wyburzone pod budowę linii kolejowych CPK. Były premier został zapytany o polityczną aktywność Jarosława Kaczyńskiego, który przerwał swój objazd po Polsce.
– Spotkania z ludźmi w Polsce to nie jest łatwy chleb. Wyobraża pan sobie Jarosława Kaczyńskiego tutaj pod Mikołowem, w rozmowie o CPK? Uważam, że powinien przyjechać, przecież nie będziecie go bili. Przecież nie spotykam się z moimi sympatykami. Są ludzie, jest problem, przyjedź i pogadać. Byłaby większa korzyść, gdyby on tu przyjechał. Moim zdaniem wszyscy chętnie przyjdą, nie będą krzyczeć, nie wiem, czy mogę mówić w waszym imieniu, ale tak czuję – mówił Tusk.
Donald Tusk z propozycją dla Jarosława Kaczyńskiego. Mieszkaniec Mikołowa zareagował
Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że jest problem do rozwiązania i on tego nie rozwiąże, bo „nie ma władzy”. – Mogę pomóc, ale niekoniecznie będę skuteczny, więc niech pan przyjedzie tutaj, adres pan zna, Mokre, Mikołów, Śląsk – zaznaczał Tusk. Po chwili polityk powtórzył słowa jednego z mieszkańców, który zadeklarował, że „nawet dorzuci się na paliwo”.
– Niech pan posłucha, może skutecznie będzie to zablokowane. Ja się obawiam, że to będzie oczko w głowie Jarosława Kaczyńskiego, mówię o CPK – kontynuował były premier. Tusk przyznał, że „nie ma zamiaru się domyślać”, dlaczego prezes PiS nie jeździ po kraju. Przewodniczący PO podsumował, że „trochę żałuje, bo z dużym zainteresowaniem obserwował każde jego wystąpienie i miał dużą nadzieję na zmiany po każdym spotkaniu”. – To była ironia – wyjaśnił na wszelki wypadek Tusk.
Mateusz Morawiecki o przerwaniu objazdu po Polsce przez prezesa PiS
Do przerwy w objeździe po kraju Kaczyńskiego odniósł się także na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że ani lider Zjednoczonej Prawicy, ani on sam nie przerywają działań. Tłumaczył, że w sierpniu ludzie są zainteresowani tematami wakacyjnymi. – Pan prezes z tego co wiem i rozmawialiśmy, swój plan ma rozpisany do czerwca przyszłego roku. To niezwykle intensywnie plan – zapewniał szef rządu.
Czytaj też:
TVP wiązała seksaferę w gorzowskim WORD z politykami PO. Donald Tusk pierwszy raz skomentował sprawę