Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba skomentował działania Białorusi w wywiadzie dla agencji Ukrinform. Minister był pytany między innymi czy Kijów nie powinien zerwać stosunków dyplomatycznych z Mińskiem, z którego terytorium Rosjanie dokonują ataków.
Dmytro Kułeba: Nie mamy złudzeń co do Białorusi
– Bardzo dobrze pamiętam, jak w nocy 24 lutego rozpoczęła się inwazja na Ukrainę z terytorium Białorusi. Wcześniej Białorusini przysięgali, że Białoruś nie stanowi dla nas zagrożenia. Nie mamy złudzeń co do Białorusi. Mamy trzeźwą analizę tego, co się dzieje i jak nie dawać Łukaszence dodatkowych powodów do podjęcia pewnych decyzji – powiedział Kułeba.
Szef dyplomacji zaznaczył, że jego stanowisko jest w tej kwestii niezmienne. – Jeśli białoruskie siły zbrojne wkroczą na terytorium Ukrainy, to natychmiast zaproponuję zerwanie z nimi stosunków dyplomatycznych – wskazał. Kułeba podkreślił, że Białoruś jest „wspólnikiem zbrodni przeciwko Ukrainie” i „nie ma co do tego wątpliwości”. – Dlatego nie ma dla nich wymówek i nie będzie – dodał.
Brytyjski wywiad: Łukaszenka stał się niemal całkowicie zależny od Rosji
31 lipca w aktualizowanym codziennie raporcie dotyczącym wojny w Ukrainie brytyjski wywiad poinformował, że 28 lipca Rosja wystrzeliła co najmniej 20 pocisków na północną Ukrainę z terytorium Białorusi. „Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka podtrzymuje stanowisko Moskwy w sprawie konfliktu na Ukrainie, oświadczając 21 lipca, że Ukraina musi zaakceptować rosyjskie żądania zakończenia wojny” – wskazali Brytyjczycy.
„Jego reżim stał się coraz bardziej autorytarny, wraz z rozszerzeniem kary śmierci za »przygotowywanie aktów terrorystycznych«. Jego narastające i bezpodstawne oskarżenia w sprawie rzekomych zachodnich planów wobec Białorusi i Ukrainy wskazują, że prawdopodobnie stał się on niemal całkowicie zależny od Rosji” – czytamy w raporcie.
Czytaj też:
Rosyjski ostrzał w pobliżu polskiej granicy nie był przypadkowy? „Uhonorowanie naszego ministra”