Dziennikarz TOK FM zareagował na wpis publicysty TVP dotyczący wypowiedzi Szymona Hołowni. Samuel Pereira ocenił, że lider Polski 2050 „zachowuje się jakby go na nasz kraj Kreml i Berlin zesłali”. „Otóż Panie @Pereira to nie jest - wedle Pana logiki - Pana kraj. Gdyż jest Pan tylko półPolakiem. Pozostałe osoby o różnych korzeniach przepraszam. Ale z Panem Pereirą trzeba jego językiem. Półpolskim” – napisał Piotr Maślak.
Pereira: Myślę po polsku w przeciwieństwie do stajni Michnika
„Tak właśnie wygląda ich »tolerancja« w praktyce. Trzeba być ignorantem albo faszolem z TokFM, żeby nazwać mnie »półPolakiem« bo nie nazywam się Maślak. Urodziłem się w Polsce, mieszkam w Polsce, mam obywatelstwo RP, mówię i myślę po polsku. W przeciwieństwie do stajni Michnik” – skomentował ten wpis Samuel Pereira. Dodał, że „takie teksty od »tolerancyjnych« czyta codziennie” i podziękował za zgłaszanie posta.
„Wmawianie mi rasizmu bo powołałem się na logikę Pana Pereiry, którego portal codziennie odczłowiecza i pozbawia ludzi prawa do polskości jest szczytem hipokryzji. Właśnie na to zwracałem uwagę tweetem. Ale Pan Pereira natychmiast przeinaczył” – wyjaśniał w kolejnym wpisie Maślak.
Wcześniej publicysta TVP zarzucał ksenoficzny żart liderowi PO Donaldowi Tuskowi. Tusk zakpił z pochodzenia dziennikarza TVP Info Samuela Pereiry podczas konferencji poświęconej inwigilacji Pegasusem.
– To, co mnie tak uderzyło, proszę wybaczyć ten żart, nie sądziłem, że ostatni tydzień mijającego roku będzie taki bardzo portugalski. Dwie głośne postaci – pan trener Sousa i pan redaktor Pereira – pozostaną na długo w naszej pamięci. Może nie najlepiej, ale długo będziemy pamiętać o tym portugalskim finale roku 2021 – stwierdził były szef Rady Europejskiej, gdy podczas konferencji prasowej Jan Grabiec odczytał pytania nadesłane przez Pereirę.
Czytaj też:
Wiceminister Przydacz zarzucił Tuskowi brak szacunku dla Portugalczyków. „Dziwię się”