22 sierpnia minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że na wrześniowej liście leków refundowanych znalazł się najdroższy lek na SMA – Zolgensma. Będą jednak mogły z niego skorzystać tylko dzieci do szóstego miesiąca życia. Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że wykluczenie nieco tylko starszych dzieci jest dramatem i we wtorek 30 sierpnia zorganizował w Sejmie konferencję w tej sprawie. Zapowiedział, że będzie walczył o udostępnienie najnowocześniejszej terapii także starszym dzieciom.
Niedzielski bardzo negatywnie zareagował na inicjatywę szefa PSL. Oskarżył go o „robienie polityki na chorych dzieciach”. „Polityk, który zamiast lekarzy specjalistów i mimo stanowiska specjalistów-neurologów dziecięcych, próbuje obiecywać rodzicom ciężko dotkniętym chorobą swoich dzieci, zmianę zasad refundacji leków, jest cynikiem grającym na najniższych ludzkich odczuciach” – pisał w mediach społecznościowych.
W odpowiedzi Kosiniak-Kamysz napisał o unikach szefa resortu zdrowia. „Minister Niedzielski tchórzy i kłamie. Nie chciał przyjść na spotkanie z rodzicami i opiekunami dzieci chorych na SMA i spojrzeć im w twarz. Oni są dziś w Sejmie dlatego, że ze wszystkich sił walczą o zdrowie i życie swoich dzieci! Pan jest od tego, by im służyć i pomagać!” – podkreślał.
Adam Niedzielski: „Fakty TVN” przeszły same siebie
W środę 31 sierpnia minister Niedzielski zorganizował konferencję, na której starał się przedstawić jak najszerszy obraz sytuacji wokół SMA i refundacji leków na tę chorobę. Po wszystkim ubolewał jednak nad tym, że stacja TVN zamiast choćby krótko zrelacjonować to wydarzenie w podsumowaniu dnia, wolała pokazać wypowiedź przedstawiciela Polskiego Stronnictwa Ludowego.
„Dziś »Fakty TVN« przeszły same siebie. Konferencja w Kancelarii Premiera z najlepszymi profesorami od SMA. Długie tłumaczenia o objęciu opieką wszystkich dzieci i skuteczności wszystkich refundowanych leków. Ale nie znajdziecie tego w materiale. Polityk PSL widać lepszym lekarzem dla redakcji” – komentował Niedzielski.
Czytaj też:
Polityka miesza się do medycyny: sukces czy „dzielenie dzieci” chorych na SMA?