Widzowie TVP Info mogą zobaczyć specjalny licznik z hasłem „Niemcy muszą zapłacić Polsce” w prawym dolnym rogu ekranu, powyżej czerwonego paska, na którym wyświetlane są najnowsze informacje. Pod hasłem widnieje kwota 6.220.609.000.000 zł zapisaną w taki sposób, że w oczy rzuca się wielka cyfra sześć, a małe cyfry po przecinkach zostają w tle i całość jest niejasna. Cyfry co jakiś czas też „przeskakują”, jednak się nie zmieniają.
Na tym jednak nie koniec. TVP Info emituje też na swojej antenie 32 sekundowy spot. Widać na nim rosnącą kwotę reparacji na tle archiwalnych zdjęć z czasów II wojny światowe. Obrazowi towarzyszy dźwięk syreny alarmowej. Na koniec widać hasztag #bezprzedawNIEnia. Materiał przygotowała Polska Fundacja Narodowa. TVP Info promuje też hasztag na swoich kanałach w mediach społecznościowych.
Polska domaga się reparacji
1 września, w w 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej, na Zamku Królewskim został zaprezentowany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny. Dokument przygotował parlamentarny zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. – Na Zamku w Warszawie już zupełnie ostatecznie zostanie podjęta i ogłoszona decyzja o tym, że Polska wystąpi o reparacje wojenne, o odszkodowania za to wszystko, co Niemcy uczynili w Polsce w ciągu lat 1939-1945 – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Straty Polski wyceniono na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.
Niemcy odrzucają roszczenia
Niemcy odrzuciły polskie żądania i uznają kwestię reparacji za zamkniętą. „Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym” – powiedział kanclerz Olaf Scholz.
Polski rząd stoi jednak na stanowisku, że „nie było żadnego zrzeczenia się przez Polskę reparacji” w PRL. – Skierujemy notę dyplomatyczną do Niemiec. Wezwiemy ich do procesu negocjacji. Będziemy dochodzić tego na wszystkich możliwych forach, wszystkimi możliwymi ścieżkami. Będziemy też w najbliższych miesiącach, kwartałach, latach bardzo mocno nagłaśniać cały raport i wszystko, co się tam znajduje – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
PiS kontynuuje temat reparacji: Europosłowie w PE, premier Morawiecki w mediach